Forum WL
Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LKE - Wersja do druku

+- Forum WL (https://www.wiaralecha.pl/forum)
+-- Dział: Forum Kibiców Lecha Poznań (https://www.wiaralecha.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Lech Poznań (https://www.wiaralecha.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3)
+---- Dział: Mecze Lecha Poznań (https://www.wiaralecha.pl/forum/forumdisplay.php?fid=15)
+---- Wątek: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LKE (/showthread.php?tid=170)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Skorpion - 26-10-2025

Ludzie się z Nas śmieją i mają rację. To sztuka dostać od takiego klubu.


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Mosina - 26-10-2025

Już abstrahując od tego meczu, bo oczywiście że to jest mega wstyd. No i co że się śmieją. Po pierwsze to jest bardzo klikalne więc oczywiste jest ze każdy popełni taki message w sieci. Ale zauważ że nasz klub zawsze jest wyszydzany i krytykowany. Nasz 1/4 LK to puchar biedronki. Remis z Bodo to football średniowieczny. Mistrz Polski niezasłużony. Gra bez stylu. Itd itp. Tak było jest i będzie. Dlatego chociaż my się szanujmy. W swoim gronie możemy się wkurzać ale na zewnątrz zalecam poziom i własną godność. To na końcu jest nasz Klub.


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Róża - 26-10-2025

I poza tym to najbardziej skompromitował się trener a nie my, kibole. A jakoś faktycznie Mosina, nie widać pocisków na zagranicznego naszego coacha.


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Kefas9494 - 26-10-2025

(26-10-2025, 10:15)Róża napisał(a): I poza tym to najbardziej skompromitował się trener a nie my, kibole. A jakoś faktycznie Mosina, nie widać pocisków na zagranicznego naszego coacha.

Piłkarzy*

Gdyby w tym meczu na ławce siedział pies Pluto a jego asystentem była myszka Miki to mając 45 minut Palma, Rodriguez, Ismaheel, Ishak, Pereira, Ouma powinni być w stanie wbić chociaż JEDNĄ bramkę z akcji sympatycznym amatorom z Gibraltaru. A jednocześnie, w takim zestawieniu, powinni ich tak cisnąć, ze na lewej obronie mógłby grać Tomek Rząsa, a na środku Strzelisty jupiter razem ze Skorpionem. Bo to nie miałoby znaczenia, bo to my powinniśmy atakować.


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Mosina - 26-10-2025

(26-10-2025, 10:17)Kefas9494 napisał(a):
(26-10-2025, 10:15)Róża napisał(a): I poza tym to najbardziej skompromitował się trener a nie my, kibole. A jakoś faktycznie Mosina, nie widać pocisków na zagranicznego naszego coacha.

Piłkarzy*

Gdyby w tym meczu na ławce siedział pies Pluto a jego asystentem była myszka Miki to mając 45 minut Palma, Rodriguez, Ismaheel, Ishak, Pereira, Ouma powinni być w stanie wbić chociaż JEDNĄ bramkę z akcji sympatycznym amatorom z Gibraltaru. A jednocześnie, w takim zestawieniu, powinni ich tak cisnąć, ze na lewej obronie mógłby grać Tomek Rząsa, a na środku Strzelisty jupiter razem ze Skorpionem. Bo to nie miałoby znaczenia, bo to my powinniśmy atakować.

Róża - akurat na Nielsa widać, nie widać na piłkarzy jak pisze Kefas. w drugiej połowie wióry powinny lecieć. Do Nielsa można by mieć zastrzeżenie gdyby Ishak, Palma, itd - zostali w Poznaniu.
To nie jest pojazd na Kiboli, bo za co - tylko na Klub, a wiec na kibiców też. Ja tylko zwracam uwagę że mniej lub bardziej uzasadniona krytyka jest zawsze, więc nie ma sensu się dodatkowo samo-biczować.

Kefas - JEDNĄ wbili Smile


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - koziołek - 26-10-2025

Śmieją się bo to ich moment, sam bym się pewnie śmiał a tak jestem zażenowany.
Dobrze wiemy, że takie mecze to "mecze pułapki" i Lechowi nie idzie dobrze granie na takiej murawie, w otoczeniu pikniku, ze sporą częścią rezerwowych.
Lepiej zagrać na maksa pierwszą połowę a potem robić dużo zmian niż ratować wynik bo..wejść w mecz przy takiej otoczce jest dość trudno. Dziwi mnie, że nadal praktykuje się wymianę prawie całej 11...

A rozbił mnie jeden mem z "a powiedz Gibraltar"


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Icek - 26-10-2025

Wymianę całej jedenastki to chyba praktykuje się tylko u nas. Takiego czegoś się już po prostu nie robi. Na zachodzie można takie przypadki znaleźć, jak na przykład w Anglii, gdzie kluby takie jak Liverpool z założenia wychodzą, że w Pucharze Ligi wystawiają całą młodzież, gdyż muszą coś odpuścić, nawet przy tak rozbudowanych kadrach, jakie mają. Ale to jest takie założenie, że jak przegrają, to przegrają. Po prostu idzie to w koszty. Tam wtedy biegają po boisku goście, którzy w meczach ligowych nawet na ławce się nie pokazują.
Podobnie może robić sobie Crvena Zvezda przed meczami pucharowymi, ponieważ to dla nich raczej bez różnicy, czy wygrają ligę z 39 pkt przewagi, czy może z 36 pkt, w przypadku przegranej drugiego składu w lidze...


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Pucenty - 26-10-2025

Icek, ja Ci powiem, że właśnie takie podejście trochę do tego meczu mam - przegraliśmy to przegraliśmy. Wiadomo boli, bo wstyd na cały kraj, boli, bo wizja awansu z TOP 8 mocno się oddaliła, ale my de facto nic nie przegraliśmy tym meczem.

Oczywiście duży wstyd jest. Ale absolutnie nie zdziwi mnie świetna postawa i wyrwanie punktów Rayo czy Mainz np.

Co do samego meczu, bo można było trochę ochłonąć, a i trochę prywaatnych rzeczy sprawiło, że nie miałem czasu aż tak się przejmować - uważam, że na porażkę nałożyło się cała seria złych elementów:

1. Fiabema zamiast Palmy (o ile skład prognozowałem podobny, to z przodu chciałem własnie żeby było solidnie i jedyną zmianą był Bengtsson i Agnero. Fiabema to był absolutnie niepotrzebny element.
2. Sztuczna murawa i dziwne warunki gry - przyznam szczerze, że nie wiedziałem że gramy na sztucznej i sam ten fakt powinien być dużym alertem dla zawodników i sztabu, że wcale łatwo nie będzie. Do tego silny wiatr, chyba jakoś kosmicznie mocno napompowane futbolówki, bo skakały niesamowicie. I sama sztuczna murawa, też chyba z jakimiś defektami, bo nie był to taki piękny dywan jak na pamiętnym Djurgarden.
3. Złe zmiany w przerwie. Do boksu powinni zjechać Fiabema, Thordarsson, za nich Palma i Kozubal. Ewentualnie Ishak za Rodrigueza na 10. Nie powinien wchodzić Pereira, bo przy gonieniu wyniku gra z nim staje się jednowymiarowa - każdy atak przez niego i szukanie piłki w półprzestrzenie albo wrzutek. To jest dobre przy 0:0, do urozmaicania ataku, a trochę jak nie idzie to Lech zaczyna grac przez Pereirę na alibi. A trzeba było atakować środkiem.
4. Fatalna, niepewna defensywa, przerażające jak formacja, który wydawała nam się bardzo dobrze zbalansowana źle wygląda.
5. Zły mental.
6. Brak farta.

Dla mnie wina za to co się wydarzyło sztabu i piłkarzy po równo.

Agnero, na którego posypały się duże gromy akurat wiele więcej w czasie który dostał zrobić nie mógł. Trochę za szybko psy na nim są wieszane, ale oczywiście nie jest to duże zaskoczenie, winni jak zawsze są potrzebni Smile


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Skorpion - 26-10-2025

Najbardziej boli po tych paru dniach, na chłodno, jak beznadziejnie zagraliśmy. Dziadek na ławce nie ogarną, piłkarzom się nie chciało. Klubowi też się nie chciało. Aż prosiło się o zwrot kosztów dla kibiców za takie coś. Może wtedy piłkarzyki zaczęli by grać na poważnie.

Wstyd się za nami będzie jeszcze długo ciągnął.


RE: Lincoln Red Imps - Lech Poznań, 23.10.2025 21:00 LK - Icek - 28-10-2025

@Pucenty

To, czy tym meczem nic nie przegraliśmy, to się dopiero okaże tak naprawdę.  Pierwszą "przegraną" było to, jak wyglądało podejście do meczu z Legią. Ale obym się mylił i oby nie było tak, jak to wymieniłem w temacie meczowym z Legią, że prawdziwy rachunek przyjdzie nam zapłacić w listopadzie/grudniu, a może nawet jeszcze później. Wiele się wyjaśni za półtorej tygodnia w Madrycie. W przypadku przegranej będziemy potrzebowali 4 pkt w ostatnich 3 meczach, a wystarczyłby tylko 1 pkt, gdyby nie czwartkowy blamaż. Jak dla mnie to jest ogromna różnica, nie tylko jeśli chodzi o same szanse kwalifikacji do TOP24, ale i przełożenie na mecze ligowe w tym okresie. Nie muszę chyba mówić, jakie to są połączone naczynia. 

Tyle ode mnie w temacie tego wiekopomnego wydarzenia.  Big Grin