![]() |
Quo Vadis Rodzina R. - Wersja do druku +- Forum WL (https://www.wiaralecha.pl/forum) +-- Dział: Forum Kibiców Lecha Poznań (https://www.wiaralecha.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Lech Poznań (https://www.wiaralecha.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3) +---- Dział: Quo Vadis? (https://www.wiaralecha.pl/forum/forumdisplay.php?fid=16) +---- Wątek: Quo Vadis Rodzina R. (/showthread.php?tid=13) |
RE: Quo Vadis Rodzina R. - galis - 26-05-2025 Chyba przesadzasz i piszesz o ekstremalnych przypadkach... piszmy o tym z czym praktycznie nikt nie dyskutuje- trzymanie Baluja przez wieki, brak alternatywy dla Ishaka (trzy fury szczęścia że obyło się bez kontuzji) czy ananasy pokroju Andersona z którego Nasi robili wiatraki gdy grał jeszcze w Szwecji. To są permanentne grzechy zarządu. Powtórzę to co już pisałem wcześniej- jeśli szybko nie dołączy czterech, pięciu Kozaków to w trakcie jesiennej przerwy na kadrę żegnamy Trenera bo rzucą go Nam na pożarcie. Mam nadzieję że tym razem nie rozmienią Mistrzostwa na drobne... RE: Quo Vadis Rodzina R. - Skorpion - 26-05-2025 Tutaj zarzut do zarządu nie jest taki, że ściągają koksów (i to w sumie dopiero ostatnio się zmieniło) tylko ile niewypałów i ludzi którzy nigdy nie powinni u nas grać ściągnęli. RE: Quo Vadis Rodzina R. - Pucenty - 26-05-2025 Ale każdy zespół ma wtopy transferowe. Oczywiście jest pewna granica przyzwoitości, ale ciężko powiedzieć, by tę granicę Lech przekraczał - koniec końców wszyscy jak jeden mąż się zgodzimy, że w tym sezonie Lech grając na tylko jednym froncie miał najmocniejszą kadrę w Ekstraklasie. Ktoś tych ludzi pościągał. Mimo ściągania przy okazji niewypałów. galis, oczywiście wzmocnienia są konieczne, chyba z 3 kozaków przyjść powinno. Mam nadzieję, że będzie mobilizacja w gabinetach aby powalczyć realnie o te LM. I ruszymy po Linettego i jakichś kozaków na 9 i LO. I przynajmniej spróbujemy zatrzymać Sousę na jeszcze sezon, a jak się nie uda, to powalczymy o jakieś mocne zastępstwo. RE: Quo Vadis Rodzina R. - Skorpion - 26-05-2025 Trzeba by było to rozpisać. Bo jak wyjdzie że na 100 transferów trafił z 10 to jest bardzo źle.. RE: Quo Vadis Rodzina R. - Icek - 26-05-2025 Jest tak chujowo, że szkoda gadać. Ilu wymienisz zawodników z pierwszej 11-ki, którzy nie mieliby miejsca w pierwszej 11-ce jakiegokolwiek klubu ekstraklasy? Gurgul? I to by było z grubsza tyle... Mamy naprawdę bardzo mocny szkielet, na którym można, przy odpowiednim podejściu, zbudować bardzo fajną ekipę. RE: Quo Vadis Rodzina R. - galis - 26-05-2025 Mnie osobiście chodziło o to że trzech, czterech Kozaków jest potrzebnych by jesienią nie zwolnić Trenera i zaczynać niemalże od zera - grając na jednym froncie rzutem na taśmę zdobyliśmy Majstra. Mając przy tym ogrom szczęścia że Ishak się nie posypał. Dojechaliśmy na głębokiej rezerwie pierwszego składu i praktycznie bezjakościowej ławce. Grając na trzech frontach byłaby katastrofa, serio tego nie widzisz? Ishak młodszy nie będzie i trzeba będzie rotować, na innych pozycjach również. Qrwa, nie rozmieńmy znów tego Mistrzostwa na drobne. Abstrahując od kwestii czysto sportowych to na boisku jest tyle kasy do wyjęcia że te wzmocnienia się zwyczajnie opłaci RE: Quo Vadis Rodzina R. - raszko - 26-05-2025 (25-05-2025, 22:58)joseph napisał(a): Bardzo fajna rozmowa w Biznes Klasie z Papą Rutkowskim. Nawet jeśli odsączymy i trochę korpomowy i trochę PR-u (zbieżność inicjałów tylko trochę przypadkowa), to i tak jest tam mnóstwo ciekawych smaczków do wyciągnięcia, No i ogólnie senior sprawia wrażenie całkiem ogarniętego piłkarsko gościa. z tego wywiadu: Dla właściciela Lecha to przestroga: klub piłkarski nie może być oparty wyłącznie na prywatnych pieniądzach. – W pewnym momencie powiesz: "hola, za dużo" i uciekasz – dodaje. Jednocześnie dodaje: - Chciałbym zobaczyć Lecha w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tego jeszcze nie zaznałem. To jest cel – przyznaje Rutkowski ... tak jak pisałem 2 strony temu - idziemy na Czampions Lig ! RE: Quo Vadis Rodzina R. - Icek - 26-05-2025 Odnosiłem się do "jest bardzo źle, jeśli wyjdzie, że na 100 transferów...", więc odpowiedziałem konkretnym pytaniem, a Ty mi piszesz, że gdybyśmy teraz grali na trzech frontach, to byłaby katastrofa. Gdybyśmy w tym sezonie grali w NBA, to katastrofa byłaby jeszcze większa, bo mamy zdecydowanie za niski skład... Żyjesz/żyjecie w jakiejś bańce, gdzie wszystko powinno być idealne. A takiego świata nie ma. Nie ma klubu na świecie, w którym na każdej pozycji jest minimum dwóch gości o równorzędnej jakości. Jeśli POMIMO takiego pomoru w obronie i w pomocy, wystawiamy pierwszą 11-kę, z której większość miałaby miejsce w podstawach większości klubów Ekstraklasy, to zamyka , przynajmniej dla mnie, dyskusję o tym, jak mocną, czy też słabą kadrę mieliśmy w obecnym sezonie. O kadrze sezonu pomistrzowskiego, będę pisał nie wcześniej, niż w sezonie pomistrzowskim RE: Quo Vadis Rodzina R. - strzelisty jupiter - 26-05-2025 (26-05-2025, 09:42)galis napisał(a): Mnie osobiście chodziło o to że trzech, czterech Kozaków jest potrzebnych by jesienią nie zwolnić Trenera i zaczynać niemalże od zera - grając na jednym froncie rzutem na taśmę zdobyliśmy Majstra. Mając przy tym ogrom szczęścia że Ishak się nie posypał. Dojechaliśmy na głębokiej rezerwie pierwszego składu i praktycznie bezjakościowej ławce. Grając na trzech frontach byłaby katastrofa, serio tego nie widzisz? Ishak młodszy nie będzie i trzeba będzie rotować, na innych pozycjach również. Do początku lipca weryfikacja o co gramy w najbliższym sezonie. Jeśli tylko posprzedają i będą czekać na okazje jak zwykle, po absolutnie KAŻDYM tytule, nic z tego nie będzie i znowu będziemy łapać dwie sroki za ogon, a ostatecznie i liga, i puchary będą grane na pół gwizdka. Mecz z Piastem był szczęśliwie ostatnim w lidze. Dalej nie mielibyśmy już materiału kadrowego by to pociągnąć. Koniecznie trzeba wyprostować kwestię zbyt częstych kontuzji. Na pewno jesteśmy w niechlubnej ligowej czołówce pod tym względem. Brak kozaka do ataku w ciągu półtorej miesiąca będzie kpiną. RE: Quo Vadis Rodzina R. - joseph - 26-05-2025 Jeśli się czegoś obawiam, to nie tego, że nie trafimy ze wzmocnieniami - pod tym względem ewidentnie widać stopniową poprawę, przerywaną od czasu do czasu głupimi wyskokami w stylu Anderssona - ale właśnie przeciąganiem okienka i czekaniem na okazje transferowe. Tak to można było sobie rzeźbić w poprzednim sezonie bez pucharów, Przy grze o Europę i na trzy fronty to już harakiri. Niestety - jak słusznie przypomina strzelisty - to nasz uświęcony, tradycyjny pomistrzowski wielbłąd. No i mam nadzieję, że w gabinetach nikt już nie ma ochoty na kolejne eksperymenty w stylu Rudko - z plaży na bramkę Kolejorza, czy wspomniany Elias "gram od kilku miesięcy na lewej obronie" Andersson |