[Mosina]

jeszcze tak myślę o tym spalonym Ishaka, myśle że Kapitan mógłby nad tym popracować. przed chwilą skrzydłowy Arsenalu w meczu z PSG wyraźnie pilnował linii z obrońcą żeby nie spalić - widać jak na to patrzy na powtórkach, nasz Papa często daje sie złapać na te przysłowiowy 1 mm To tak jeszcze...do ogródka...

[Icek]

Widziałem też wczoraj sytuację, w której Arsenal wykonywał rzut wolny i 4-5 jego zawodników stało w linii kilka metrów za linią spalonego, przed bramkarzem i dopiero w momencie zbliżania się zawodnika wykonującego wolnego do piłki, wklejali się oni w linię obrońców. Widać, że ćwiczone. Widać, że patrzyli pilnowali linii, gdzie mieli łatwiej, bo obrońcy byli raczej bez ruchu.... A i tak Merino spalił. Pozostali chyba też. I to nie o 1 mm:-)