[Skorpion]

Ok. Czyli dajemy mu popracować do końca sezonu. (W końcu coś merytorycznego) i dajmy na to, nie zajmujemy miejsca do gry w pucharach. Nie ma też PP (wnioski po tym co widzę obecnie) i co dalej? Zwalniamy go trzy kolejki przed końcem (co to da jak ma kontrakt do końca sezonu)? Przychodzi nowy w czerwcu zgodnie z zapowiedziami Rutka nie ma siana na nic. Także skład jest mega osłabiony. Nowy musi się wdrożyć. Czyli albo zaskoczy jak u NF (co jest wyjątkiem) albo nie pójdzie i pewnie wtedy kolejny trener. Skład coraz słabszy. I obudzimy się w rzeczywistości gdzie wszyscy nam odjechali daleko.
W obecnej sytuacji naszej ligi i właściciela nie stać na na rok, dwa trzy nie grania w pucharach i nie wzmacniania składu. Nie mamy normalnego właściciela tylko je... dziada który jest gołodupcem i sam to zapowiada, że nic nie dołoży. Czyli nic nie osiągamy inni nam odjeżdżają.

[galis]

To wszystko jest wróżeniem z fusów a ja stawiam na fakty. Mamy Trenera który zrobił Majstra, myślę że nawet trochę ponad stan co potwierdza że jest Fachowcem i w mojej, subiektywnej ocenie to daje szansę na wyjście w kryzysu. Zatrudnienie kogoś z łapanki (nie wierzę że wronieckie dziady mają plan B) to dużo mniejsza szansa, w mojej subiektywnej ocenie, na ogarnięcie sytuacji. Jako przykład-fakty podaję Legię, Widzew czy Pogoń gdzie zmiany niewiele zmieniły. Wiem, Feio dwa sezony temu ogarnął ale raz do roku to i kulawy pies porucha na obcej wsi. W zeszłym sezonie Siemieniec miał mega kryzys na początku sezonu ale pozwolono Mu wybrnąć. My czy Legia już by go pogonili.
Kwestia właścicieli to osobny temat, jest jak jest i trzeba się jakoś ułożyć w tym patologicznym zarządzaniu Klubem

[Róża]

Żaden trener, który w Kolejorzu zmieniał jesienią innego, nic nie osiągnął w klubie. Niby dlaczego teraz miałoby być inaczej?

[Skorpion]

Fakty są też takie, że nie wygraliśmy od 5 października. Udało nam się cudem pokonać 4 ligowca w PP. Dostaliśmy w dupę z amatorami z Gibraltaru bo trener ich zlekceważył. Rozbiła Nas Arka. Gramy tragicznie słabo, jednowymiarowo. Trener nie rozwinął żadnego zawodnika wręcz większość notuje regres. mamy jedną taktykę czyli albo Palma sam coś zaczaruje albo podajmy do Joela i wrzutka chuj wie do kogo. Na boiska wpuszcza parodystów typu Agnero czy Fiabema. A po meczu z Arką wyszło, że jest jakiś kwas w szatni.
Patrząc na te parę faktów czy można wierzyć, że się uda trenerowi wyjść z dołka?

[galis]

Wierzę, że ma dużo większą szansę niżeli ktoś Rumakopodobny kto przyjdzie i dostanie ten sam materiał który ma obecnie Niels a jednak dużo mniejszą wiedzę i doświadczenie z tym materiałem, Tjelmeland nie zostanie Trenerem bo to człowiek Frederiksena. Więc kto?

[Mosina]

W zeszłym roku tez wpuszczał różnych parodydstow. Co to za argument. Skład naszej ławki wyglądał dobrze tylko w meczu z Lincoln. Zgadnijmy dlaczego.
Gdyby odpuścił mecz z Rayo to możliwe ze w Gdyni byłyby trzy pkt. Ale za taki numer pewnie by poleciał jak Rumun w Legii. Jak wystawiamy dobry skład to lista ławki woła o pomstę do nieba. Bo większość nie powinna być w tym klubie.
I jak przyjdzie nowy to lepiej to ogarnie. ishak wreszcie przestanie się opierdalac i będzie grał 90min w kazdym meczu. To samo Palma. Napisze pismo do honduraskiego zpnu ze Luis nie bedzie nigdzie latał. Mrozka nauczy grac nogami a Reha szybciej leczyc. Fiabeme I Agnero zamieni na 2 mlodych z akademii bo przeciez Niels nie dostrzega zlosliwie jakich mamy wymiataczy w 3 lidze. A jak wiadomo między 3 liga a Esa czy LK praktycznie nie ma różnicy. To dopiero początek oczywistego planu. Aż samemu się dziwie jakie to oczywiste. Zmieniam zdanie. Chce nowego !

[Skorpion]

A to już jest inny aspekt działalności klubu. Rząsa zapowiadał, ze ma cały czas gotową listę 5 trenerów. Czas powiedzieć sprawdzam. Choć czuję, że to będzie Rumak.

Cieszę się, że Cię przekonałem Mosina  

[Mosina]

Trochę to zajęło ale zrozumiałem swoj błąd 
Maja listę podobnie jak listę napastników. Dlatego po Bromie był Rumak a Nielsa znaleźli headhunterzy. I żeby była jasność to jest nawet dobra metoda ale pokazuje ile są warte ich dyrdymały. Może napastnika tez poszukamy przez job.pl albo linkedin.

[Skorpion]

Do urzędu pracy niech dadzą, że szukają może dzięki temu jakieś profity dostaną. W takim razie postawmy pytanie inaczej? Dlaczego nie asystent na pierwszego?

[Mosina]

Bo jak leci pierwszy to leci cały sztab. Sam tam nie pracuje. Więc wszyscy odpowiadają i opuszczają pokład. Stawianie drugiego to nawet nie półśrodek i tylko na przetrwanie