Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 6 głosów - średnia: 2.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Transfery 2024/25 - okienko zimowe
Tryb drzewa
Nie wierzę w powroty. Obstawiam że młodzi pokończą kariery za granicą.
No bo co: Marcin Kamiński wróci w wieku 34 czy 35 lat?
 
Odpowiedz
Przecież nawet Rzasa czy Piotrek mówili że dla niego na powrót jest za późno.
Jak dla mnie wiek Salamona kiedy wracał powinien być graniczny.
 
Odpowiedz
Szczerze wolę takiego Kamińskiego 34 letniego niż Filipa D który wcale nie gra. Tamten na rok dwa może wrócić. Ten nigdy już w piłkę grać nie będzie.
 
Odpowiedz
Przecież Koźmiński podaje jedno nazwisko na bazie jakichś swoich informacji. Tak przynajmniej może wynikać z informacji z neta. To, czy te informacje są sprawdzone, to już inna kwestia. I pokrywa się to z tym, co pisze Staszewski o "jakimś Norwegu". Co Wam się tutaj nie zgadza w tych wersjach? Nie widzę żadnej rozbieżności. Ten gostek z Rosenborga to "jakiś Norweg", tym bardziej, jeżeli piszę się o kimś, kogo nazwiska się nie zna.
 
Odpowiedz
Biada nam w rundzie rewanżowej bez napastnika.
Zarząd jest gotowy na kolejną wtopę w postaci zaniechania?
Kibic raczej już przywykł.
 
Odpowiedz
Jestem w stanie zrozumieć, że trudno będzie sprowadzić jakiegoś kozaka, który zgodzi się rolę zmiennika bo Ishak jest number one. I to nie jest tylko jedna runda, bo Ishak myślę, jeszcze trochę u nas pokopie. Poza tym kwestia finansów, płacić krocie gościowi co będzie grzał ławę to też raczej nie do zaakceptowania, szczególnie po przygodzie z la bambą. A ściągać ogóra, który będzie grał na poziomie Szymczaka to też chyba nie ma sensu. Sytuacja nie co patowa ale mimo wszystko liczę, że kogoś w miarę sensownego uda się zakontraktować.
 
Odpowiedz
Biada....

tak sobie myślę jeszcze patrząc na inne ligi, nawet też naszą - że zawsze jest jedna albo kilka ekip w danym kraju ktore wykupują wyróżniających sie zawodnikow ze słabszych zespołów, jest to często pierwszy etap rozwoju tych zawodników, dopiero jak sie tam sprawdzą to są transferowani dalej. oczywiscie sa to najlepsze marki, których na to stać.

kiedy ostatnio była taka sytuacja i dlaczego tego zaniechalismy? rozumiem że mamy akademie, ale nawet budowanie takiego sposobu myślenia w lidze by się przydało, ze najpierw do Lecha a potem za granicę. nie mówię o wykupowaniu zawodników na potęge - ale 1 na sezon by się przydał. Może nawet taki gość szybciej by się przystosował, bo grałby już w lidze która zna. A tak mamy Fiabeme i innych...
 
Odpowiedz
(20-01-2025, 13:44)rojber napisał(a): Jestem w stanie zrozumieć, że trudno będzie sprowadzić jakiegoś kozaka, który zgodzi się rolę zmiennika bo Ishak jest number one. I to nie jest tylko jedna runda, bo Ishak myślę, jeszcze trochę u nas pokopie. Poza tym kwestia finansów, płacić krocie gościowi co będzie grzał ławę to też raczej nie do zaakceptowania, szczególnie po przygodzie z la bambą. A ściągać ogóra, który będzie grał na poziomie Szymczaka to też chyba nie ma sensu. Sytuacja nie co patowa ale mimo wszystko liczę, że kogoś w miarę sensownego uda się zakontraktować.

A ja nie jestem w stanie zrozumieć myślenia na zasadzie "Ishak jest number one". To właśnie prowadzi do tego że ten numer one nie ma żadnej realnej konkurencji. A powinien ją mieć i wtedy by się okazało czy jest number one czy number two.
 
Odpowiedz
Z kronikarskiego obowiązku - profil USMNT Source na X donosi o łączeniu z Lechem Griffina Yow. ALbo pomyłka (chłopakiem podobno interesuje się mocno Legia), albo sponsorowana wrzutka agenta, by podnieść temperaturę negocjacji - niekoniecznie z polskimi klubami, bo wygląda na zbyt wysoką półkę dla jakiegokolwiek z klubów Ekstraklasy. No i jest to prawy skrzydłowy, pozycja, gdzie wzmoncnienie mimo wszystko nie jest priorytetowe (choć faktycznie może będzie latem).
 
Odpowiedz
Nie pamiętam okienka, w któym tak trzymalibyśmy kciuki za transfery out. Andersson na testach w Viborgu, donoszą internety. To był koszmarny transfer "in" na każdym poziomie.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości