Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Raków Częstochowa - Lech Poznań, 24.09.2025 18:45
Tryb drzewa
#81
Dziwne spostrzeżenia strzelisty, zwłaszcza w meczu, w którym wszyscy pokazywali charakter i jeżdżenie na dupach do czasu błędu w matrixie. Aż miło się oglądało takiego Lecha. A event, który przywołujesz jako pokazanie jaj rozwalił nam mecz.
 
Odpowiedz
#82
Jak dla mnie to trener zmianami dal dupy i zbyt pochopnie lub nerwowo postąpił. Wszedł Skrzypczak I zaczęliśmy grać na 5 obrońców, dając automatycznie sygnał do murowania. Dla mnie to bez sensu było.
 
Odpowiedz
#83
Właściwie wszystko już było powiedziane więc niewiele można wnieść do wątku.
Mnie zastanowiła zmiana w nastawieniu do meczu w II połowie. Przecież my od razu oddaliśmy pole Rakowowi. Nie wiem jaki plan miał trener "cofnąć się o grać z kontry"? Jeśli tak, to my ten projekt zmodyfikowaliśmy cofając się we własną 16-tkę. Boli czerwień dla Palmy ale on jako jedyny chciał nadal grać tak jak graliśmy w I połowie czyli wysokim pressingiem. Co się stało w przerwie i dlaczego zamiast dobić Raków kolejną bramką postawiliśmy na inną grę, wie tylko trener.
Było kilka wypowiedzi dotyczących zmiany napastnika i braku jakiegokolwiek zaangażowania ze strony nowego nabytku. Dodałbym do tego jego archaiczne wybicie, chyba 2 razy mu się takie zdarzyły to piłka przeleciała może 20-30m.
Ale niestety, to samo można powiedzieć o Bengsstonie oraz Skrzypczaku. Ten pierwszy całkowicie zagubiony na prawej stronie a drugi nie wiem co i gdzie miał grać? Jako 3 stoper czy defensywny pomocnik? Bo zapamiętałem go z jednego wybicia piłki głową z naszego pola karnego.  Dlaczego nie wprowadzono Jagiełły?
Wszedłem na portal na w. Zerknijcie co opowiada Papszun i Tudor po tym meczu.
 
Odpowiedz
#84
Papuszyn kompletnie odklejony, to nie dziwi. Dziwi, że nikt mu z kontrą nie wyszedł, że to nie trudno być lepszym w fragmencie meczu, w którym się gra 12 na 10.

Szkoda tej czerwonej Palmy, mocno przesadził z tym wślizgiem w takim miejscu (nie rozumiem, dlaczego takie zachowania cieszą Strzelistego swoją drogą, do tego momentu drużyna grała z charakterem). Ale już ten karny na 2:2 to kompletny skandal. Ja wiem, że część ludzi tłumaczy, że Douglas "dał pretekst". Ale kurła nie o to chodzi w piłce nożnej, żeby na naginaniu przepisów tak wypaczać tą grę. Absolutnie skandaliczne sędziowanie Marciniaka, znowu nas przekręcił.
 
Odpowiedz
#85
Ok, już nieco na chłodno.

Dobry mecz Lecha, cieszy zwyżka formy, w samą porę. Trudno zaakceptować ten remis, ale trzeba zaakceptować ten remis. Przynajmniej 2 punkty odebrane Rakowowi, a dopiero porażkę ciężko byłoby przełknąć.

Marciniak słabe sędziowanie, naprawdę ciężko go obronić. Spalone oczywiście poza dyskusją, tak samo czerwona, Oumę można wybronić, to uważam, że gwizdnięcie podania Pereiry do bramkarza to słaba intuicja i karnego absolutnie nie było. Oczywiście magia Marciniaka i nie wzywania go zadziałała, bo ciężko mi uwierzyć, że nie odwołałby karnego gdyby to obejrzał.

Mam nadzieję, że Palmy zabraknie tylko w 2 meczach... Jeśli będzie inaczej to będzie ewidentne pokazanie, że skutek faulu zadziałał, a tak przecież nie powinno być.

Zastanawiająca postawa Agnero. Szlachetnie biegający Szymczak to przy nim był tytan pracy. Pierwszy raz od dawna coś takiego widziałem, nie wiem o co chodzi. Zakładając, że to nie był jakiś covid, to mam nadzieję porządna wychowawcza rozmowa powinna wystarczyć. O ile Agnero jest normalny, po wczoraj mam wątpliwości... Powinien dostać szybką zmianę.

surfer, ja widziałem bardzo dobre wejście w drugą połowę, zapowiadało się na 3:0 za chwilę. Wszystko się zesrało po czerwonej i po dwóch golach minuta po minucie.

Jeśli Raków nie jest aż tak słaby jak wyglądał, tylko Lech tak mocny, to powinno być ok. Ważne, aby teraz zagrać mądrze przeciw kontrom Jagi i wygrać w niedzielę i będzie to dobrze wyglądało.
 
Odpowiedz
#86
(25-09-2025, 10:36)Pucenty napisał(a): uważam, że gwizdnięcie podania Pereiry do bramkarza to słaba intuicja i karnego absolutnie nie było. Oczywiście magia Marciniaka i nie wzywania go zadziałała, bo ciężko mi uwierzyć, że nie odwołałby karnego gdyby to obejrzał.
W tym przypadku był wolny pośredni z 5m, chyba chciałeś napisać o tej sytuacji i karnym po akcji Douglasa i Ci się nałożyły wątki.
 
Odpowiedz
#87
Dobry sędzia to taki którego nie widać. A ten łysy celebryta w tym meczu był aż nadto widoczny. Masakra, że z nim są zawsze jakieś niepokoje i że nikt nie chce nawet o tym głośno powiedzieć. Mam wrażenie że my w tej lidze jesteśmy solą w oku praktycznie wszystkich.
 
Odpowiedz
#88
Dokładnie tak jest. Z szerokiej czołówki to Lech zawsze jest najbrutalniej traktowany przez popierdółki z gwiazdkami.
 
Odpowiedz
#89
(25-09-2025, 10:48)surfer napisał(a):
(25-09-2025, 10:36)Pucenty napisał(a): uważam, że gwizdnięcie podania Pereiry do bramkarza to słaba intuicja i karnego absolutnie nie było. Oczywiście magia Marciniaka i nie wzywania go zadziałała, bo ciężko mi uwierzyć, że nie odwołałby karnego gdyby to obejrzał.
W tym przypadku był wolny pośredni z 5m, chyba chciałeś napisać o tej sytuacji i karnym po akcji Douglasa i Ci się nałożyły wątki.

W mojej głowie jak to pisałem to były rozpatrzone 2 różne sytuacje, ale źle to ująłem Wink

Chodziło mi o to, że wg mnie to dwa duże błędy, jeden bez konsekwencji, drugi jednak wypaczający wynik.
 
Odpowiedz
#90
@Pucenty
Ten pierwszy był bez konsekwencji bo Lopez przestrzelił. Gdyby trafił, konsekwencje byłyby od razu.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości