Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Legia Warszawa - Lech Poznań, 26.10.25 20:15
Tryb drzewa
#1
To co? Będą zapierdalać czy wjeb od legijnych, 8 miejsce w tabeli po 1/3 sezonu i największej kompromitacji za naszych czasów gry w Europie?

Zapraszam do dyskusji, forum dawno tak nie żyło jak po ostatnich "popisach"
 
Odpowiedz
#2
Aktualny stan jest taki. Dostaliśmy mokrą szmatą na Gibraltarze dzięki nowinkom Nielsa (o piłkarzach nie będę pisał bo mi się nóż otwiera). I dodatkowo za tydzień mamy super ważny mecz w Słupsku, niewykluczone, że w głowach naszych sztabowców ważniejszy niż w niedzielę.

Legia po bramce w 94 min wygrywa mecz mając trenera na wyjeździe. i ma 2 porażki z nami w ostatnim sezonie (SP nie liczę).

Sami sobie odpowiedzcie kto i jaki ma mental i co może pójść nie tak..
 
Odpowiedz
#3
Przecież wczorajsze wyniki akurat jasno sugerują, że w niedzielę na pewno nie przegramy. A wręcz jestem spokojny, że trzy punkty pojadą do Poznania. W kontekście ich perturbacji akurat dobrze że wczoraj wygrali. Reanimują trupa. Porażka z Szachtarem na bank oznaczałaby nową miotłę i inne podejście ichniejszych skórokopów.
 
Odpowiedz
#4
Obawiam się, że może być to życzeniowe myślenie. Z taką defensywą to strach się bać. Poza tym Legia zapewne będzie chciała się odkuć za porażki z nami z poprzedniego sezonu. Generalnie mam przed oczami wizję ostrego pressingu Legii od pierwszego gwizdka i ostrą sraczkę w gaciach naszych kopaczy.
 
Odpowiedz
#5
Otóż to. My tam przegrywamy 1. mentalem, 2. popisami bramkarzy, 3. popisami obrońców. Co może pójść nie tak?
 
Odpowiedz
#6
Odnośnie rotacji, to wystarczy spojrzeć na Jagiellonię. Tam każdy sobie pograł i każdy sobie odpoczął w tym sezonie. Tak właśnie wyobrażam sobie rotacje. A przecież tam była rewolucja totalna w lecie.
 
Odpowiedz
#7
Paradoksalnie taki zimny kubeł wody może wyjść na + przed meczem z Legią, ale jak ktoś pisał wyżej...to chyba życzeniowe myślenie. Przed mecz z Legią znów ból głowy jeśli chodzi o skład...wczoraj nikt nie pokazał, że zasługuje na pierwszy skład, chwaleni wcześniej Leo, Palma, Tofik nie potrafili odwrócić meczu...pewnie wyjdziemy składem zbliżonym do meczu z Pogonią.
 
Odpowiedz
#8
Na ten moment to chyba najlepsza opcja, z rezerwowych jak widać nikt nie aspiruje do gry w pierwszej jedenastce.
 
Odpowiedz
#9
(24-10-2025, 11:22)Icek napisał(a): Odnośnie rotacji, to wystarczy spojrzeć na Jagiellonię. Tam każdy sobie pograł i każdy sobie odpoczął w tym sezonie. Tak właśnie wyobrażam sobie rotacje. A przecież tam była rewolucja totalna w lecie.

Imaz. 35 lat na karku. Ostatni raz mniej niż 70 minut zagrał 10 sierpnia. Ostatni opuszczony mecz to 28 października 2023. 
Romańczuk 34 lata. Gra praktycznie wszystko.
Pozo, Wdowik i Pietuszewski też. 
Połowa gra w zasadzie wszystko od dechy do dechy i u nas też mogliby tak robić chyba, że mamy jakiś słabszy materiał i Ishak, Palma, Milić, Jagiełło i Pereira to piłkarskie trupy.
 
Odpowiedz
#10
Ci co musieli, to pewnie odpoczęli w Jadze. Ci co mogli grać więcej, to grali więcej.

Ishak ma tyle samo minut co Romańczuk, więcej od Pozo i Pietuszewskiego. Milić jest w tym względzie na poziomie Pozo i Pietuszewskiego.

Ale przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. W Jadze ci, co mieli odpocząć, to odpoczęli. Pod grą jest duża ilość piłkarzy. ALE. To wszystko odbywa się na zdrowych warunkach, gdzie trener nie upierdala kręgosłupa drużyny na poszczególne mecze. Przecież my wczoraj wyglądaliśmy jak zbieranina 11 gości do odbudowy...
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości