[marekst]

Pewnie, że Jaga trafiła najgorzej, nie wiem skąd argumenty, że my mamy źle, mamy dobrze, nawet bardzo dobrze, żadne AZ, żadne Strasburgi, żadne Ateny.  Mainz to żaden poważny gracz w Bundeslidze, 6 miejsce w zeszłym sezonie, w tym już porażka z przepotężnym Koln.  Lausanne  5 w zeszłym sezonie, a tam prócz czołówki to ogórki


Moje przewidywania:
Rapid Wiedeń  - wygrana
Rayo Vallecano de Madrid - porażka
FSV Mainz 05 - remis
Lincoln Red Imps FC - wygrana
SK Sigma Ołomuniec - wygrana/remis
FC Lausanne-Sport  - wygrana

Na oko jak dla mnie minimum 10 punktów do ugrania, reszta to już będzie górka. Poniżej 10 punktów to wstyd i porażka

Rapid Wiedeń  - wygrana trafione
Lincoln Red Imps FC - wygrana  nieaktualne...

[Mosina]

Barcelona to ma obronę taką mniej więcej jak my

A Pafos już ma 5 pkt, dziś ograł przedstawiciela ligi z którą się jutro zmierzymy i naszego dobrego znajomego

[MichalM]

Zarówno oni jak i my stawiamy na ofensywę, mógłby być całkiem przyjemny meczyk

Villarreal obecnie zajmuje 3 miejsce w lidze, a nasz jutrzejszy rywal 10. Także jest nadzieja bo średnio na mecz tracą jedną bramkę

[Róża]

W ostatniej kolejce przegrali z Villarreal ale przedtem 3 mecze bez porażki. My bez zwycięstwa.

[MichalM]

Czyli mają kryzys a my stabilność

[Róża]

Stabilnie potwierdzimy ten kryzys.

[Gugus]

Legia przegrała wygrany mecz, a Raków wywiózł punkt z Pragi.

[Mosina]

w Legii dobre 60 min, Krasniqi przebudzenie, Urbański w środku robi robotę, do tego nawet Stojanovic dobry mecz. Ale problem jest taki jak u nas, że po zmianach już nic więcej nie da się zrobić. chociaż mieli meczówkę na 2:2.
ogólnie dobrze - przynajmniej to będzie temat nr 1 po tej kolejce, no chyba że my ich "uratujemy" jakimś eurowpierdolem. oby nie

[MichalM]

W pierwszej połowie powinni zamknąć mecz i nie byłoby bolących dup a tak...

Raków ja to Raków na remis. Z drugiej strony dobrze, że tak, a nie dwie porażki bo czesi by zyskali w rankingu

[Gugus]

@Mosina, to żeś napisał .

Mi i legijnych Wszolek imponuje, 33 lata, a chłop na boku biega jakby wiadro witamin przed meczem łyknął.