Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Arka Gdynia - Lech Poznań, 09.11.2025 20:15
Tryb drzewa
#1
Kolejny raz po mistrzostwie Rutkowski i Rząsa nie budując sensownej ławki pcha nas do nierównej walki na trzech frontach. Arka fajny klub, ale w niedzielę tylko zwycięstwo. Cieszy, że całych zawodów nie zagrali Palma i Ishak, dla którego jest to zapewne ostatni sezon na poziomie, do jakiego przyzwyczaił trybuny przy Bułgarskiej.
Musimy zacząć odrabiać punkty. W lidze jeszcze nic straconego.
 
Odpowiedz
#2
doceniam chęć myślenia o lidze w niedzielę po takim meczu w Madrycie. ale może to jest jedyny pomysł żeby się tego uczepić a nie rozpaczać, czyli następny mecz
 
Odpowiedz
#3
Kto to widział, żeby przed ważnym meczem ligowym latać na sparingi aż do Madrytu. Wiemy przynajmniej, że Gumny, Agnero, a nawet powoli Ismaheel na szczaw. Wszyscy chuja warci.
 
Odpowiedz
#4
Chuja warty jest nasz sztab. Nie może być tak, że przychodzi Toffik, który przygotowywał się, Górnikiem i jest grajek. Leo, który przygotowywał się gdzieś na Cyprze i jest grajek, Moutinho do zespołu też miał fajne wejście. To u nas jest problem, że piłkarze zaliczają regres w większości przypadków, nawet nasi zawodnicy zaliczają regres, a i zapomniałem, że mamy najlepszego obrońcę Ekstraklasy zeszłego sezonu. Agnero regresu nie zaliczył bo gra na swoim, niskim poziomie.
 
Odpowiedz
#5
Żaboli cieszył fakt odejścia Ismaheela z ich klubu. Pisali niejednokrotnie, że dużo wiatru, mało liczb. Pokrywa się to. U nas przecież lepsze statystyki ma w tym sezonie Pereira.
 
Odpowiedz
#6
Kolega widzę w formie. Mecz przejebany na własne życzenie kolejny ale nie najważniejszy mecz w niedziele z Arką. Mam przeczucia, że wyłapiemy w pizdę od nich i na to liczę. Może to co niektórych otrzeźwi.
Na chuj nam jakiś mistrz? Żebyś za rok w październiku znów napisał, że odpuszczamy Real, Gibraltar albo Slavie bo w niedzielę przyjedzie Chrobry i musi się z nimi bić o złote gacie.
 
Odpowiedz
#7
Jesteś głupi. I to nie inwektywa, tylko fakt. Smile
 
Odpowiedz
#8
Spoko. Wolę grać w pucharach niż ekscytować się meczem z Arką o 20 w niedzielę. Bo mistrz. Ale nie martw się, teraz nam już tylko to zostanie. Jeszcze tylko wpierdol od Piasta w PP i będziemy żyli tylko wybitną grą w Eklapie naszych kopaczy. Z Agnero, Brajankiem i Gumnym na czele. Także zabawa trwa zaśpiewajmy jeszcze raz.
Mistrz to nie jest przystanek końcowy to początek etapu pucharowego. Jak zdobędziemy kiedyś LKE to wtedy będzie można powiedzieć, że mecz z Areczką coś nam dał.
Ale Ty tego nie zrozumiesz.
 
Odpowiedz
#9
Liczy się już tylko liga i PP, LKE bym sobie odpuścił całkowicie niech tam Agnero na współe z Fiabemą latają najlepiej we dwóch w ataku. Co do meczu z Arka to wyczuwam wpierdol naszych kopaczy bo mental to już szoruje po dnie, a Palma myśli jak to uciec z tego bagna najlepiej jeszcze zimą.
Nasz Kolejorz to Nasze życie!
 
Odpowiedz
#10
Po takim meczu jak wczoraj to człowiek zastanawia się po co wydaje tyle kasy na te wyjazdy...powoli zabijana jest nawet ta radość
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości