Radomiak miał tych strzałów trochę, ale jak zobaczyłem statystyki, to się zacząłem zastanawiać, czy ja ten sam mecz widziałem. Ktoś by mógł pomyśleć, że mieliśmy nie wiadomo jakie problemy, a pierwsza połowa to były bardzo wyrównane zawody, praktycznie bez sytuacji dla nas i dla nich, w pierwszych 5-10 minutach po przerwie goście przycisnęli, ale też bez żadnych klarownych sytuacji, a potem dostali 3 bramki i się posypali totalnie. Dopiero po dłuższym czasie się zebrali i był moment, że przy 3:1 mogli strzelić na 3:2 i to znowu po kontrze. A przypomnę, że graliśmy z.....najlepszą ofensywą ligi.
Jednak wczorajszy mecz wyglądał zupełnie inaczej, jeśli chodzi o naszą grę obronną i widać to było gołym okiem. Mam nadzieję, że to zmiana na stałe.
Jednak wczorajszy mecz wyglądał zupełnie inaczej, jeśli chodzi o naszą grę obronną i widać to było gołym okiem. Mam nadzieję, że to zmiana na stałe.
