28-02-2025, 21:53
Nie ma czegoś takiego, że sędzia główny odmawia sobie podejścia do monitora czy sam mówi, że chce podejść. Sędzia główny ogląda powtórki, tylko i wyłącznie na zawołanie sędziego VAR na zasadzie "my tu widzimy to inaczej niż Ty, więc chodź to szybko zobacz". Nie ma wyboru, musi podejść.
Od lat błędne jest twierdzenie że sędzia X czy sędzia Y to nie lubi VARu bo nie chodzi oglądać, albo, że sędzia Z to z kolei uwielbia VAR, bo sam sobie składa życzenia co chce obejrzeć. Nie, sędzia główny podchodzi tylko na wezwanie VAR, jeżeli jego decyzja boiskowa jest inna niż sugerowana decyzja VAR.
Z tego powodu też słynne juz nawet od czasów Euro 2016, że Marciniak nie lubi VAR jest mitem, gdyż po prostu w wielu sytuacjach nie został przywołany, więc sam z siebie nie mógł podchodzić. Tu niestety jest ofiarą własnej marki, gdyż młodsi po prostu może mają do niego i jego boiskowych decyzji za duży respekt. Sam powtarzał w wielu wywiadach, że tłumaczy zawsze swoim VAROwcom, żeby go wołali, bo robią mu większą krzywdę nie wołając.
Ale to tak abstrahując od głównego tematu.
Od lat błędne jest twierdzenie że sędzia X czy sędzia Y to nie lubi VARu bo nie chodzi oglądać, albo, że sędzia Z to z kolei uwielbia VAR, bo sam sobie składa życzenia co chce obejrzeć. Nie, sędzia główny podchodzi tylko na wezwanie VAR, jeżeli jego decyzja boiskowa jest inna niż sugerowana decyzja VAR.
Z tego powodu też słynne juz nawet od czasów Euro 2016, że Marciniak nie lubi VAR jest mitem, gdyż po prostu w wielu sytuacjach nie został przywołany, więc sam z siebie nie mógł podchodzić. Tu niestety jest ofiarą własnej marki, gdyż młodsi po prostu może mają do niego i jego boiskowych decyzji za duży respekt. Sam powtarzał w wielu wywiadach, że tłumaczy zawsze swoim VAROwcom, żeby go wołali, bo robią mu większą krzywdę nie wołając.
Ale to tak abstrahując od głównego tematu.