28-11-2025, 12:59
(28-11-2025, 12:53)Skorpion napisał(a): To jest tak jakbyś miał gwarantowanego Malucha bo jesteś mistrzem ale walczyłbyś o Mercedesa i Golfa. Finalnie zostajesz z tym maluchem. Radość jakaś tam jest bo masz auta ale jak patrzysz o co mogłeś powalczyć a co masz to jest irytacja. Wiadomo to nie jest zero jedynkowe. Wpływa na to wiele czynników. Ja tylko zauważam fakt na niezdrowe poekscytowania niektórych użytkowników. Fakt, że Agnero strzelił bramkę nic nie zmienia. Tutaj była wielka radość połączona z snuciem planów jak Fiabema to zrobił i co? I gdzie on teraz jest?
bardziej chodzi o to że trzymaj się jednej narracji, jeśli LK to gówno, nie narzekaj że z niej prawie odpadliśmy po przegranych z Lincoln i Rayo. Tylko tyle.
nie wiem czy zmienia czy nie, strzelił bramkę w drugim meczu. może wejdzie na Płock w pierwszym składzie, może umie grać w piłkę skoro jest uznawany za talent, nie dowiemy się tego jeśli nie będzie dostawać szans i nie będzie prowadzony przez sztab. No i chyba lepiej że strzela, niż miałby nie strzelać? czy już z tego też się nie można cieszyć
