Widziałem ten wywiad, jeżeli piszesz o meczykach. On tego nie powiedział w takim kontekście, że on nie był pewny, tylko to już było po parunastu minutach rozmów z dziennikarzami, gdzie padło "jesteście na świeczniku" itd. Powiedział to w takim kontekście, że ta sytuacja jest niejednoznaczna, ale miał na myśli, że dla ogółu publiki. Zauważ, żę jak tłumaczył swoje stanowisko, które potwierdził Lasyk, to tam nie było żadnych wątpliwości., w przeciwieństwie do sytuacji z ręka Shkurina, o czym za chwilę. Mówił to pewnie i ze szczegółami. Przeczytaj mojego pierwszego posta w tym temacie, jeszcze sprzed wywiadu - argumentacja była identyczna. To samo powiedział Lasyk.
Odnośnie ręki Shkurina. W tym wywiadzie był screen, gdzie piłka jest "za ręką" Legionisty. I całe grono eksperckie na podstawie tego screena wydało opinie, że piłką uderzyła w rękę. Feddek nawet użył sformułowania "prawdopodobnie najlepszy sędzia na świecie" coś tam. Ogólnie, że jak można tego nie zauważyć. Marciniak odpowiedział coś w stylu "najprawdopodobniej najlepszy ekspert na świecie" i przeszedł do tego, że przecież z tego screena nie widać, czy piłka leży na ciele, czy przelatuje np. 30 cm równolegle od niej. A nieskromnie przypomnę, że po główce Pululu leciała właśnie równolegle w poprzek ciała Shkurina.
Napiszę coś niepopularnego. Marciniak i Lasyk to dla mnie top topów naszych sędziów. Oni są zakładnikami swojej zajebistości. I wcale nie dziwię się temu, że ten pierwszy wziął "urlop na żądanie".... Tez wolałbym odpocząć po takim hejcie celebrycko-eksperckiej hołoty. Co nie oznacza, że nie popełniają gaf. Ale ten pierwszy sędziuje praktycznie tylko mecze ze świecznika, więc jakakolwiek kontrowersja, niekoniecznie błąd, ląduje z automatu na portalach... I słabe jest to. jak dla mnie, że u nas na forum panuje taka małostkowość w tym temacie. Ale to moje zdanie i nikomu nie odradzam jechanie "po celebrycie"...
Jeszcze małe uzasadnienie, Zauważcie, jak wyglądają mecze "Marciniaka". Są płynne, mało fauli, mało przerw, goście się nie kładą, oczywiście z małymi wyjątkami, jak ostatnio Hernandez. Na ale chyba on ten pad zapamięta do końca życia. Oczywiście przypadek i nie ma to związku z jakością sędziowania....
Odnośnie ręki Shkurina. W tym wywiadzie był screen, gdzie piłka jest "za ręką" Legionisty. I całe grono eksperckie na podstawie tego screena wydało opinie, że piłką uderzyła w rękę. Feddek nawet użył sformułowania "prawdopodobnie najlepszy sędzia na świecie" coś tam. Ogólnie, że jak można tego nie zauważyć. Marciniak odpowiedział coś w stylu "najprawdopodobniej najlepszy ekspert na świecie" i przeszedł do tego, że przecież z tego screena nie widać, czy piłka leży na ciele, czy przelatuje np. 30 cm równolegle od niej. A nieskromnie przypomnę, że po główce Pululu leciała właśnie równolegle w poprzek ciała Shkurina.
Napiszę coś niepopularnego. Marciniak i Lasyk to dla mnie top topów naszych sędziów. Oni są zakładnikami swojej zajebistości. I wcale nie dziwię się temu, że ten pierwszy wziął "urlop na żądanie".... Tez wolałbym odpocząć po takim hejcie celebrycko-eksperckiej hołoty. Co nie oznacza, że nie popełniają gaf. Ale ten pierwszy sędziuje praktycznie tylko mecze ze świecznika, więc jakakolwiek kontrowersja, niekoniecznie błąd, ląduje z automatu na portalach... I słabe jest to. jak dla mnie, że u nas na forum panuje taka małostkowość w tym temacie. Ale to moje zdanie i nikomu nie odradzam jechanie "po celebrycie"...
Jeszcze małe uzasadnienie, Zauważcie, jak wyglądają mecze "Marciniaka". Są płynne, mało fauli, mało przerw, goście się nie kładą, oczywiście z małymi wyjątkami, jak ostatnio Hernandez. Na ale chyba on ten pad zapamięta do końca życia. Oczywiście przypadek i nie ma to związku z jakością sędziowania....