04-03-2025, 23:37
bo ta mityczna baza kibiców to warunek konieczny do fajnego widowiska, ale niekoniecznie do biznesu. Po prostu w PL jest za mało rodzimego kapitału, który by się chciał/mógł promowac na rynku krajowym i ewentualnie myśleć o ekspansji w Europie podczas gry w pucharach. albo inaczej - za mało znaczącego kapitałowo. wystarcza na żużel i siatkę, bo tam jest mały koszt w porównaniu z piłką nożna. Football jest w ch drogi i jeśli ktoś nie jest jakimś fanatykiem samym w sobie (jakim był chyba Cupiał) to nie wyda 10 tek mln na zabawke która mu się ewentualne zbilansuje.
Więc tak - dobrze że jest taki Rutkowski, Świerczewski, Jakubas. To musi być jakiś element hobby a nie czysty kapitałowy interes jakiś podejrzanych typów z Brazylii. I niech ich będzie jak najwięcej, bo to jedyna droga żeby podnosić konkurencje. Śmiem twierdzić że gdyby nie Rakow to teraz legia i Lech by nie kupowali Wallemarków i Vinagrów za ok 2 mln E, bo bynie musieli.
Szkoda tylko że przez 10-15 lat bogaci Polacy szerokim łukiem omijali polską piłkę. Ciekawe czemu i czy to się teraz zmieniło.
Więc tak - dobrze że jest taki Rutkowski, Świerczewski, Jakubas. To musi być jakiś element hobby a nie czysty kapitałowy interes jakiś podejrzanych typów z Brazylii. I niech ich będzie jak najwięcej, bo to jedyna droga żeby podnosić konkurencje. Śmiem twierdzić że gdyby nie Rakow to teraz legia i Lech by nie kupowali Wallemarków i Vinagrów za ok 2 mln E, bo bynie musieli.
Szkoda tylko że przez 10-15 lat bogaci Polacy szerokim łukiem omijali polską piłkę. Ciekawe czemu i czy to się teraz zmieniło.