31-03-2025, 10:58
(30-03-2025, 16:55)Skorpion napisał(a): Panowie to, że Rutkowscy to ścierko i rak Lecha wiemy wszystko tylko co z tego? Ani oni nie chcą sprzedać klubu ani nikt nie chce kupić. Można rzucać górnolotne hasła o wyjebaniu szkodników ale Rutek nie zrezygnuje nigdy. Bo co będzie robił kwiaciarnie z siostrą? Rząsa to jest realny cel.. Wywalenie tego dziada to podstawa. Innym się udało zwolnić takich parodystów tylko nie nam.
Ale nie zmienia to faktu, że walkę o mistrza przegrali
TRENER który jak widać gówno potrafi cymbał jeden
Psuedo piłkarzyki bez ambicji którzy opierdalają się gdzie się da i mają wyjebane w klub i Nas.
Za tydzień mecz z Koroną pewnie bez znaczenia. Bo nie wierzę, że Jaga przegra następny mecz tak jak i Raków. Mecz o gówno i tyle. I ten śmieszny transparent ,,za tydzień tylko zwycięstwo" to obraz nędzy i rozpaczy.
No tak ale dopóki oni będą w Lechu nic się nie zmieni. My jako kibice nie jesteśmy spójni, nie mamy jaj by zrobić porządny bojkot. Można by odpuścić cały jeden sezon. Nie kupować karnetów, nie chodzić na mecze czy wyjazdy, nie kupować pamiątek i innych gadżetów. Powiesić transparent, że na dobry początek chcemy wyjebania z klubów nierobów, pozorantów i nieudaczników. Tylko, że Ci nasi mityczni kibicowscy decyzyjni już dawno się sprzedali Rutkom. Problem już był wałkowany kilkukrotnie i zawsze jest nabierana woda w gębe w tym temacie. Z resztą nawet jeśli jakimś cudem Kocioł sięgnąłby po tak drastyczne rozwiązanie to są pikniki, które i tak pewnie będą łazić. Sami ich tego nauczyliśmy, "mamy kurwa dosyć" powtarzane wielokrotnie działało przez chwilę, później wszystko wracało do normy. I Rutki dobrze o tym wiedzą. Kibice popsioczą, trzeba będzie się z nimi raz czy dwa spotkać i słodko popierdzieć i jakoś to będzie. Jak to mówią psy szczekają a karawana jedzie dalej. Także ten totalny minimalizm i obojętność idące z góry przenoszą się na piłkarzy. To wszystko udziela się każdemu, który tu posiedzi z pół roku/rok. Poza tym jak klub zatrudnia ananasa za grube siano patrz np Ba Loua to Ci inni, którzy zapierdalają za mniejsze siano zaczynają mieć pewnie obiekcje. Być może z tego biorą się potem jakieś wewnętrzne kwasy. Być może jeden z drugim poszli po podwyżkę, nie dostali jej no bo do końca kontraktu jeszcze dużo i czasu i zaczyna się mącenie atmosfery w zespole. Oczywiście tu sobie gdybam, żadne tego typu informacje nie ujrzały światła dziennego. To wszystko sprawia, że zmiany trenerów, jeden czy dwa lepsze transfery nie zmienią tego co się tu dzieje. MP raz na 5 lat, raz na 3-4 lata udana przygoda w pucharze biedronki i tyle. Siano się będzie zgadzać więc po co coś zmieniać. Rutkowscy to nie pasjonaci czy filantropy. Tutaj nie ma miękkiej gry, to jest biznes, który ma się zgadzać, ma zarabiać na siebie.