03-04-2025, 10:57
excel sie zawsze spinać będzie, taka jego natura. jeśli celem jest oczywiście jego spięcie.
jak nie będzie pucharów, to się obniży wydatki - proste. a wiadomo co to oznacza.
przecież celem nadrzędnym nigdy nie był sukces sportowy. to że są osoby które tego nie rozumieją albo mają przebłyski że coś się zmieniło, jest niewytłumaczalne. chociaż na jesieni ja też uległem ułudzie, bo chciałoby się w coś takiego uwierzyć, prawda?
gdyby doszło TERAZ do zmiany trenera to byłby durny ruch "pod publiczkę" nic kompletnie w całej układance nie-zmieniający. Żeby ktoś miał efekty, musi mieć czas i komfort pracy. chyba że wierzymy że można wpaść do szatni, zmienić system z 3 na 4, kogoś posadzić na ławce i pokrzyczeć oraz poskakać jak pajac przy ławce podczas meczu - i będzie mistrz. nie - to nie może być takie proste
jak nie będzie pucharów, to się obniży wydatki - proste. a wiadomo co to oznacza.
przecież celem nadrzędnym nigdy nie był sukces sportowy. to że są osoby które tego nie rozumieją albo mają przebłyski że coś się zmieniło, jest niewytłumaczalne. chociaż na jesieni ja też uległem ułudzie, bo chciałoby się w coś takiego uwierzyć, prawda?
gdyby doszło TERAZ do zmiany trenera to byłby durny ruch "pod publiczkę" nic kompletnie w całej układance nie-zmieniający. Żeby ktoś miał efekty, musi mieć czas i komfort pracy. chyba że wierzymy że można wpaść do szatni, zmienić system z 3 na 4, kogoś posadzić na ławce i pokrzyczeć oraz poskakać jak pajac przy ławce podczas meczu - i będzie mistrz. nie - to nie może być takie proste
