04-04-2025, 23:16
Jak już sobie tak gdybamy, to przypomina mi się zimowe zgrupowanie w Turcji i filmiki z treningów, po których nasze wkłady do koszulek leżały na murawie ciężko dysząc i robiąc bokami. Jeśli miałbym szukać źródeł obecnej (nie)chęci do gry pipkarzy, to w tamtym momencie... Panienki dostały za bardzo w kość, Może się obraziły, bo nie lubio tak ciężko pracować na swej waciki?