Były bardzo dobre / zajebiste mecze w tym sezonie, ba, w tej rundzie, jak z Widzewem, Pogonią, Zagłębiem, czy nawet co najmniej dobry, ostatni mecz z Koroną. I w tych meczach ogólnie każdy wyglądał minimum przyzwoicie, czy to młody, czy to stary. A niektórzy grali mega zawody, nawet najlepsze w całej swojej przygodzie z Lechem, jak choćby Hakans czy Ali. W międzyczasie były mecze fatalne, gdzie praktycznie każdy wyglądał, jakby pierwszy raz pojawił się na boisku, o kontakcie z piłką nie wspominając. Ogólnie totalny brak regularności, na który wskazywałem już w rundzie jesiennej i nawet kilka dni temu postawiłem tezę, że rozwiązanie tej zagadki będzie kluczem do tego, żebyśmy nie byli tam, gdzie jesteśmy, a szczególnie gdzie byliśmy po meczu ze Śląskiem.
Teraz nagle pojawiły się jakieś informacje "z szatni". Pal licho, czy i na ile wiarygodne. W ostatniej kolejce zagraliśmy dobry mecz. Nie pierwszy w tej rundzie. I ten dobry mecz ma być efektem tego, że młodzi poczuli ulgę, ponieważ nie zagrał Milić czy Murawski. To, że reszta zagrała dobrze, nie ma znaczenia. To, że reszta wcześniej też grała chujowo, szczególnie w dwóch ostatnich kolejkach, schodzi na drugi plan. To, że młodzi wcześniej też grali dobrze, również z Murawskim czy Miliciem w składzie, też oczywiście się nie liczy. Liczy się tylko to, że teraz zagrali dobrze i spina się to z przeciekami z X'a...
Jagiełło też musiał być dojechany. Zagrał najlepszy mecz w sezonie. Ba, zanim pojawiły się te przecieki, a dokładnie po meczu ze Śląskiem, w którym Milić i Murawski nie zagrali, pojawiały się tutaj głosy, że może oni tyle dla nas znaczą, skoro bez nich tak wyglądaliśmy we Wrocławiu. :-)
KKS.COM ciężko w ogóle traktować jako źródło jakiejkolwiek informacji, o wyciąganiu wniosków przez nich z czegokolwiek nie wspominając.
Teraz nagle pojawiły się jakieś informacje "z szatni". Pal licho, czy i na ile wiarygodne. W ostatniej kolejce zagraliśmy dobry mecz. Nie pierwszy w tej rundzie. I ten dobry mecz ma być efektem tego, że młodzi poczuli ulgę, ponieważ nie zagrał Milić czy Murawski. To, że reszta zagrała dobrze, nie ma znaczenia. To, że reszta wcześniej też grała chujowo, szczególnie w dwóch ostatnich kolejkach, schodzi na drugi plan. To, że młodzi wcześniej też grali dobrze, również z Murawskim czy Miliciem w składzie, też oczywiście się nie liczy. Liczy się tylko to, że teraz zagrali dobrze i spina się to z przeciekami z X'a...
Jagiełło też musiał być dojechany. Zagrał najlepszy mecz w sezonie. Ba, zanim pojawiły się te przecieki, a dokładnie po meczu ze Śląskiem, w którym Milić i Murawski nie zagrali, pojawiały się tutaj głosy, że może oni tyle dla nas znaczą, skoro bez nich tak wyglądaliśmy we Wrocławiu. :-)
KKS.COM ciężko w ogóle traktować jako źródło jakiejkolwiek informacji, o wyciąganiu wniosków przez nich z czegokolwiek nie wspominając.