12-04-2025, 21:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2025, 22:00 przez strzelisty jupiter.)
Jest modern football. Góra na niebiesko, dół na biało, wszystko od linijki, dokładnie i perfekcyjnie. Trochę Bundesliga, zero spontana.
Ostatnie najlepiej wspominane trybuny z czasów gdy pykali tu jeszcze Peszko i Rengifo. Tymczasowy Kocioł na Czapczyka w okolicach obecnego sektora rodzinnego. Był chaos, dzicz i młodzieńcza fantazja autorstwa Grzędy i Arasa.
Ale teraz czasy zdecydowanie bardziej po wuju, to i klimat trybun się zmienia, podejście skórokopów. Wszystko jest gorsze. To se ne vrati. Musim żyć dalej.
Ostatnie najlepiej wspominane trybuny z czasów gdy pykali tu jeszcze Peszko i Rengifo. Tymczasowy Kocioł na Czapczyka w okolicach obecnego sektora rodzinnego. Był chaos, dzicz i młodzieńcza fantazja autorstwa Grzędy i Arasa.
Ale teraz czasy zdecydowanie bardziej po wuju, to i klimat trybun się zmienia, podejście skórokopów. Wszystko jest gorsze. To se ne vrati. Musim żyć dalej.