kolejka od-szmacona, chociaż niewiele brakowało. kolejny mecz przepchnięty 2:1, może to będzie kosztować nerwicę ale jak tak ma być do końca to kupuje to.
widzę postęp i pewne powtarzalne schematy. przy wyprowadzaniu piłki - bezpieczniej. bardzo fajne zagranie Mrozka z przepuszczeniem piłki przez Ishaka.
cieszą mocne pasy przez środek z szybkim rozegraniem między 2-3 zawodnikami
fajne zejścia z prawej strony Aliego, z dryblingiem albo podaniem
Salamon - wrzutki na prawego obrońcę na wolne pole
zmiany (poza Fiabemą rzecz jasna) na wielki plus - zawsze się mówi że ławką wygrywa się mecze
brak bezsensownych wrzutek w pole karne, albo bardzo mało
Sousa - magik (szkoda że nie może zostać na jeden sezon pograć w Europie, gdzie uważam byłoby mu imo łatwiej)
Kozubal!
Martwi:
niska jakość lewej strony. Lisman się stara i dziś prawie strzelił bramkę. Ale to nie jest zawodnik na pierwszy skład
Fiabema nie powinien wchodzić na plac gry. chyba że przy stanie 5:0
Ali nie mógł się pogodzić ze zmianą, ale rozumiem że potrzebowaliśmy większej agresji w odbiorze
brak drugiego napastnika
Ogólnie z przebiegu meczu, słupek, poprzeczka, ilość strzałów, brakowało trochę szczęścia i wynik powinien być wyższy. Ale nie ma co narzekać, ważne 3 pkt szczególnie po potknięciach Rakowa i Jagi.
widzę postęp i pewne powtarzalne schematy. przy wyprowadzaniu piłki - bezpieczniej. bardzo fajne zagranie Mrozka z przepuszczeniem piłki przez Ishaka.
cieszą mocne pasy przez środek z szybkim rozegraniem między 2-3 zawodnikami
fajne zejścia z prawej strony Aliego, z dryblingiem albo podaniem
Salamon - wrzutki na prawego obrońcę na wolne pole
zmiany (poza Fiabemą rzecz jasna) na wielki plus - zawsze się mówi że ławką wygrywa się mecze
brak bezsensownych wrzutek w pole karne, albo bardzo mało
Sousa - magik (szkoda że nie może zostać na jeden sezon pograć w Europie, gdzie uważam byłoby mu imo łatwiej)
Kozubal!
Martwi:
niska jakość lewej strony. Lisman się stara i dziś prawie strzelił bramkę. Ale to nie jest zawodnik na pierwszy skład
Fiabema nie powinien wchodzić na plac gry. chyba że przy stanie 5:0
Ali nie mógł się pogodzić ze zmianą, ale rozumiem że potrzebowaliśmy większej agresji w odbiorze
brak drugiego napastnika
Ogólnie z przebiegu meczu, słupek, poprzeczka, ilość strzałów, brakowało trochę szczęścia i wynik powinien być wyższy. Ale nie ma co narzekać, ważne 3 pkt szczególnie po potknięciach Rakowa i Jagi.