Bardzo słabo Sousa, słabo Kozubal. Młodzi na obronie - kto coś w nich widzi? Druga połowa to cały Lech z tego sezonu, nie dojechali.
A jeszcze var, jak tam siedział Frankowski który Lecha wstecz kocha to wiedziałem już, że tak namaluje linie, że Ishak z własnej połowy by wychodził i by mu namalował. Ja po 10 powtórkach nie mam przekonania, że spalił.
A jeszcze var, jak tam siedział Frankowski który Lecha wstecz kocha to wiedziałem już, że tak namaluje linie, że Ishak z własnej połowy by wychodził i by mu namalował. Ja po 10 powtórkach nie mam przekonania, że spalił.