27-04-2025, 21:29
Lisman w podstawie to czucie pieniądza a mimo to jego zmiennicy nie wnieśli nic więcej do gry. Problemem Lecha są słabe drugie połowy i nie ma znaczenia czy wchodzi Walemak, Hakans, Murawski czy Carstensen.
Jeśli chodzi o punkty to było pewne, że gdzieś Lech wtopi. Nie pamiętam kiedy jakiś klub miał serię 8 wygranych z rzędu.
W 2022 roku też już było pozamiatane, Raków miał autostradę do mistrzostwa, grał z Cracovią u siebie, grał z Zagłębiem w Lubinie. Za tydzień może zgubić punkty w Mielcu (bo czemu nie?) a my wygramy z Puszczą (bo czemu nie?) i znowu 32 kolejka będzie ważna i decydująca. Możemy też się wypierdolić na Legii a Raków zremisować z Jagą i ciągle wszysko będzie w rękach Pana Trenera Jacka Zielińskiego.
Niemniej okoliczności straty punktów bolą, jednak lepiej, że to się stało teraz niż później bo stać by się musiało.
Jeśli chodzi o punkty to było pewne, że gdzieś Lech wtopi. Nie pamiętam kiedy jakiś klub miał serię 8 wygranych z rzędu.
W 2022 roku też już było pozamiatane, Raków miał autostradę do mistrzostwa, grał z Cracovią u siebie, grał z Zagłębiem w Lubinie. Za tydzień może zgubić punkty w Mielcu (bo czemu nie?) a my wygramy z Puszczą (bo czemu nie?) i znowu 32 kolejka będzie ważna i decydująca. Możemy też się wypierdolić na Legii a Raków zremisować z Jagą i ciągle wszysko będzie w rękach Pana Trenera Jacka Zielińskiego.
Niemniej okoliczności straty punktów bolą, jednak lepiej, że to się stało teraz niż później bo stać by się musiało.