[rojber]

Ja tam trenera dalej specjalnie nie winię. To nie on biegał z pełnymi gaciami przed kopiącym sobie piłkę w plażowym tempie Radomiakiem od 55-60 minuty. W drugiej połowie oddaliśmy 2 strzały, Radomiak 10(!). Bo do tego odpuszczaliśmy, nieustannymi indywidualnymi błędami i złymi decyzjami w defensywie. A po zejściu Salamona nie było już za bardzo pola manewru w obronie.

Dokładnie, też jego winą nie jest to, że na ławce rezerwowej mamy bardzo dużą ilość parodystów. Widać, że pod jego wodzą gra Lecha znacząco się poprawiła. Stała się miła dla oka, no może poza drugimi połowami na wiosnę gdzie ..uj wie co się zaczyna dziać w głowach kopaczy. Do obwinienia za tą sytuację jaką mamy teraz jest długa lista osób, Niels raczej jest na samym końcu tej kolejki. Pisałem już o tym wcześniej. Rząsa, dział scoutingu, parodyści pokroju Dudki. Tutaj powinny polecieć głowy. Oczywiście dalsze czyszczenie składu. Szczególnie blok defensywny. Zmiana trenera co roku do niczego nie prowadzi. Raczej utwierdza kopaczy, że jak coś nie pasuje to gramy piach i zwalniamy trenera. To jest chore w polskiej piłce.