13-05-2025, 10:12
Nie ma kalkulacji. Wjeżdzamy w GKS Katowice, jak Arka w Legie. Danie główne wjeżdza na stół,a my jesteśmy bardzo głodni. Nie można tego zepsuć. Wszyscy muszą walczyć jak Ishak w Warszawie.
ps. mam nadzieję, że ten śmieszny klub z pod Jasnej Góry nie wytrzyma presji w Kielcach.
ps. mam nadzieję, że ten śmieszny klub z pod Jasnej Góry nie wytrzyma presji w Kielcach.