Na moje oko, to Walemark miał jeszcze ze 2 metry zapasu do spalonego:-)
Na moje oko, to Walemark miał jeszcze ze 2 metry zapasu do spalonego:-)
Chciałem jeszcze zwrócić uwagę, że przy pierwszej bramce bardzo słabo zachował się Joel. On ten strzał spokojnie mógł zablokować, ale cofnął nogę. Parę chwil później sprowokował sytuację, w której mogliśmy stracić drugą bramkę. To było to zamieszanie, po którym sprawdzany był przez VAR potencjalny karny dla GKS. Joel nie trafił tam w piłkę, którą powinien wybić. W tej samej akcji spanikował też Mońka, który też nie wybił prostej piłki i zrobił się ogromny smród. Mońka miał też ze 2-3 bardzo złe zagrania w okolicach środka boiska, gdy niedokładnie zagrywał proste piłki i GKS wychodził w przewadze na naszą bramkę. Ogólnie nie wyglądał wczoraj pewnie.
Na moje oko, to Walemark miał jeszcze ze 2 metry zapasu do spalonego:-)
Chciałem jeszcze zwrócić uwagę, że przy pierwszej bramce bardzo słabo zachował się Joel. On ten strzał spokojnie mógł zablokować, ale cofnął nogę. Parę chwil później sprowokował sytuację, w której mogliśmy stracić drugą bramkę. To było to zamieszanie, po którym sprawdzany był przez VAR potencjalny karny dla GKS. Joel nie trafił tam w piłkę, którą powinien wybić. W tej samej akcji spanikował też Mońka, który też nie wybił prostej piłki i zrobił się ogromny smród. Mońka miał też ze 2-3 bardzo złe zagrania w okolicach środka boiska, gdy niedokładnie zagrywał proste piłki i GKS wychodził w przewadze na naszą bramkę. Ogólnie nie wyglądał wczoraj pewnie.