(19-05-2025, 22:13)galis napisał(a): Chodziło mi o to że przy braku wzmocnień grając na trzech frontach wyniki będą takie, że wronieccy rzucą na pożarcie Trenera, tak najłatwiej...
Wronieccy sami nie rzucą trenera na pożarcie tylko tzw. opinia publiczna będzie tego wymagała.
Wracając do naszych problemów gdy pierwsi tracimy bramki.
My nie przegrywamy bo psycha siada tylko dlatego, że kompletnie nie radzimy sobie gdy przeciwnik nie atakuje. Tam gdzie taki Raków czy inny dziad załatwia sprawę ze stałego fragmentu tam my leżymy i kwiczymy bo rogi są u nas tylko dlatego, że nie można oddać piłki przeciwnikowi. W tym sezonie po rzucie rożnym strzeliliśmy JEDNEGO gola. Ze wszystkich stałych fragmentów udało nam się strzelić 10 bramek co również jest najgorszym wynikiem w stawce. Jak my przegrywamy to jedynym pomysłem stają się wrzutki Pereiry na pałę w gąszcz piłkarzy co nigdy niczego dobrego nie przynosi.