Rany boskie, co to było? Ja rozumiem, że boisko, rąbanka Piasta itp itd. Ale to w żadnym stopniu nie tłumaczy tego, że my nie potrafiliśmy celnie podać na kilka metrów. Przecież to, co odpierdalał Milić, to jakiś dramat. Sousa w pierwszej połowie podobnie, tylko że na połowie przeciwnika, przy trzech dobrze zapowiadających się akcjach, Jest to dla mnie trochę niepojęte, że na cztery ostatnie mecze dwa były bardzo dobre łamane na świetne, a dwa to taki piach, ze aż ciężko uwierzyć w to, że to ta sama drużyna.
Z Walemarka będą ludzie. Szkoda, że tylko wypożyczony. Może być ciężko go zatrzymać. Natomiast Fabiema? Nie widzę w tym gościu po prostu NIC, a już na pewno nie widzę w nim nawet namiastki skrzydłowego.
Jest mi ktoś w stanie powiedzieć, co się dzieje z panem, który się nazywa Loncar? Pamiętam, że wszedł z Jagą i dał dobrą zmianę, nawet chyba asystę zaliczył. Potem 7 minut ze Śląskiem i gościa nie ma. Nigdzie. Nawet w komunikatach o kontuzjach. Nikt o niego nie pyta na konferencjach, nikt o nim nie mówi....Nie ma o nim żadnych artykułów.
Z Walemarka będą ludzie. Szkoda, że tylko wypożyczony. Może być ciężko go zatrzymać. Natomiast Fabiema? Nie widzę w tym gościu po prostu NIC, a już na pewno nie widzę w nim nawet namiastki skrzydłowego.
Jest mi ktoś w stanie powiedzieć, co się dzieje z panem, który się nazywa Loncar? Pamiętam, że wszedł z Jagą i dał dobrą zmianę, nawet chyba asystę zaliczył. Potem 7 minut ze Śląskiem i gościa nie ma. Nigdzie. Nawet w komunikatach o kontuzjach. Nikt o niego nie pyta na konferencjach, nikt o nim nie mówi....Nie ma o nim żadnych artykułów.