24-05-2025, 22:12
Mokra, ciepła szmata Damoklesa wisiała nad nami do końca. Ważne role zagrali dwaj zawodnicy, których raczej nie zobaczymy w przyszłym sezonie.
To, że wygraliśmy z tak małą przewagą nad konkurencją to jednak nie tylko "zasługa" naszych wtop, ale i dobrej postawy konkurencji, bądź my sprawiedliwi - i doceniajmy jeszcze bardziej tego majstra, bo wielkość sukcesu jest funkcją klasy pokonanych, a ci postawili twarde warunki. A z drużynami z top 5 mieliśmy bilans doskonały - i to zaważyło na ostatecznym sukcesie (mimo wtopy z Rakowem). Puchary w przyszłym roku zapowiadają się ekscytująco.
Wiele gromów posypało się na Nielsa, dziś czas na pochwały:
- za spokój
- za odbudowanie Aliego, Sousy i Walemarka
- za odważne stawianie na młodych
- za zbudowanie Douglasa
- za śmiałe rozwiązania taktyczne w sytuacji braków kadrowych
- za przyłożenie ręki do transferów Walemarka czy Carstensena (może Douglasa?)
- po prostu za całokształt
Brawa dla drużyny - czasu, pamięci i miejsca brak na wymienianie zasług poszególnych zawodników, ale mam wrażenie, że - niezaleznie od tego, że kilku miało sezon życia - każdy miał "momenty", nawet Gonzalez.
Brawo dla zarządu, bo częstotliwość zdobytych majstrów wzrosła.
Jesteśmy wielcy - ale czas wejść w końcu na wyższy poziom, I wierzę, że akurat Niels jest tym trenerem - a ta konstelacja zawodników akurat tą drużyną - które dadzą nam drugie MP z rzędu i jednocześnie dobre występy w pucharach.
A specjalna i osobna piona dla filarów drużyny w obu ostatnich sezonów mistrzowskich: Ishaka, Pereiry, Salamona i Milicia.
Ależ mnie zmęczyła druga połowa tego sezonu...
To, że wygraliśmy z tak małą przewagą nad konkurencją to jednak nie tylko "zasługa" naszych wtop, ale i dobrej postawy konkurencji, bądź my sprawiedliwi - i doceniajmy jeszcze bardziej tego majstra, bo wielkość sukcesu jest funkcją klasy pokonanych, a ci postawili twarde warunki. A z drużynami z top 5 mieliśmy bilans doskonały - i to zaważyło na ostatecznym sukcesie (mimo wtopy z Rakowem). Puchary w przyszłym roku zapowiadają się ekscytująco.
Wiele gromów posypało się na Nielsa, dziś czas na pochwały:
- za spokój
- za odbudowanie Aliego, Sousy i Walemarka
- za odważne stawianie na młodych
- za zbudowanie Douglasa
- za śmiałe rozwiązania taktyczne w sytuacji braków kadrowych
- za przyłożenie ręki do transferów Walemarka czy Carstensena (może Douglasa?)
- po prostu za całokształt
Brawa dla drużyny - czasu, pamięci i miejsca brak na wymienianie zasług poszególnych zawodników, ale mam wrażenie, że - niezaleznie od tego, że kilku miało sezon życia - każdy miał "momenty", nawet Gonzalez.
Brawo dla zarządu, bo częstotliwość zdobytych majstrów wzrosła.
Jesteśmy wielcy - ale czas wejść w końcu na wyższy poziom, I wierzę, że akurat Niels jest tym trenerem - a ta konstelacja zawodników akurat tą drużyną - które dadzą nam drugie MP z rzędu i jednocześnie dobre występy w pucharach.
A specjalna i osobna piona dla filarów drużyny w obu ostatnich sezonów mistrzowskich: Ishaka, Pereiry, Salamona i Milicia.
Ależ mnie zmęczyła druga połowa tego sezonu...