już tyle piszemy w różnych wątkach że chyba czas zacząć. Rozpoczynamy przygodę z Europą po rocznej przerwie, w średnich nastrojach chociaż po zdobyciu MP wydawało się że TYM RAZEM historia się nie powtórzy. Może nie - musimy wygrać ten 2-mecz żeby złapać oddech i kupić czas, który jest teraz najważniejszy.
PS - proponuję nazywać tę fazę kwalifikacjami a nie eliminacjami - może to też trochę pomoże
PS - proponuję nazywać tę fazę kwalifikacjami a nie eliminacjami - może to też trochę pomoże
