Kocioł jest zwykle odklejony od tego co się dzieje na boisku, z roku na rok coraz bardziej. na szczęście jest reszta stadionu (nie wierzę bo kiedyś bym tego nie powiedział) bo dzięki temu jest jakaś szansa na relację pomiędzy reakcją trybun na wydarzenia boiskowe (np na dobrze zapowiadającą się akcje, itd). Atmosfera i śpiewy są fajne ale jak jeszcze dorzuci się reakcję trybun pozostałych - powstaje perfekcja.
są różne szkoły oczywiście ale mam wrażenie że odklejka przeszła już do tego momentu, że gdyby Kocioł z Gośćmi spotkali sie na Starym i sobie pośpiewali, to satysfakcja byłaby mniej więcej taka sama, albo nawet większa bo w tle nie byłoby traconych bramek. troche przerysowuje ale być może wiecie o co mi chodzi.
PS - uprzedzając głupie komentarze, nie - nie przestanę chodzić na mecze
są różne szkoły oczywiście ale mam wrażenie że odklejka przeszła już do tego momentu, że gdyby Kocioł z Gośćmi spotkali sie na Starym i sobie pośpiewali, to satysfakcja byłaby mniej więcej taka sama, albo nawet większa bo w tle nie byłoby traconych bramek. troche przerysowuje ale być może wiecie o co mi chodzi.
PS - uprzedzając głupie komentarze, nie - nie przestanę chodzić na mecze
