22-07-2025, 08:07
Jakiś wyjątkowy stres mi dziś towarzyszy z powodu tego meczu. Wydaje się że nawet przy ciężkich nogach powinniśmy wygrać zdecydowanie. Koszmary jednak wracają. Pierwsze 15-20 minut będzie kluczowe. Trzeba spiąć dupę i strzelić wtedy bramkę.