23-07-2025, 18:53
w pelni popieram sieganie marzeniami gwiazd. inaczej nie będzie rozwoju. wyższy poziom napędza wszystko - nawet sposób myślenia, nawet jak dostaniemy bęcki od wszystkich w tej wyśnionej LM i wszyscy będą się z nas śmiali. co z tego. zobaczcie ile zajęlo wronieckim wyjście z podejścia "trzecie miejsce jest tez cool". ile lat im zajęło rozpoczęcia sprowdzania wartościowych zawodników a nie jakiegoś szrotu na zasadzie "a nóż nikt się na nim nie poznał". naszym priorytetem jest maksymalne wyciągnięcie wszystkiego z faktu zdobycia MP. spasc do LKE? i do tego świadomie? to po co był ten mistrz, do LKE można sie dostać z 3ciego miejsca - zobaczie z kim tam będzie grac Jaga czy Raków.
Więc nie - mecz w LKE nie będą fajne. Tylko LM albo LE na otarcie łez - nawet jesli pokaże to naszych grajkom i zarządowi gdzie można być sportowo w porównaniu. Dobrze sie czuć w marnym towarzystwie to minimalizm.
Więc nie - mecz w LKE nie będą fajne. Tylko LM albo LE na otarcie łez - nawet jesli pokaże to naszych grajkom i zarządowi gdzie można być sportowo w porównaniu. Dobrze sie czuć w marnym towarzystwie to minimalizm.