Ale sinusoida. Mam nadzieję, że ten mecz zamknie Gurgulowi grę w wyjściowym składzie. Po 1 połowie wystarczyło zmienić najsłabsze ogniwa czyli Ouma i Gurgul i o niebo lepiej to wyglądało po wejściu Moutinho większy spokój na lewej stronie. Cieszą stałe fragmenty gry widać ogromną poprawę. Oddychamy rękawami pod koniec meczu w środę musi wyjść rezerwowy skład na Islandii. Gra w obronie to cyrk i po pierwszej połowie człowiek już wkur....y był.
Nasz Kolejorz to Nasze życie!