Chodzi o to, że losowania 2, 3 i 4 rundy są przeprowadzane przed rozgrywaniem rund wcześniejszych. Grając z Beidabikiem, wiedzieliśmy, że wygrywając, trafiamy na Crvenę, ponieważ losowanie było przed tymi meczami. Podobnie wiadomo było, że zwycięzca z pary Crevana/Lech zagra z Pafos albo Dynamem.
W losowaniu 3 rundy był brany pod uwagę nasz współczynnik, ponieważ był wyższy. W losowaniu IV rundy, już Crveny. Więc w przypadku wygranej Islandczyków lub naszej z Crveną trafialiśmy na teoretycznie słabsze drużyny tzn nierozstawione, niż wynikałoby to z naszego współczynnika. Potocznie mówi się na to "przejęcie" współczynnika, ponieważ w IV rundzie możemy czuć się jak ze współczynnikiem Crveny.
Na pewno nie ma czegoś takiego, że może lepiej być nierozstawionym, a już na pewnie nie w 2. rundzie i w kontekście samego awansu do LM, ponieważ można sobie narobić kuku już w 2 rundzie i trafić na całkiem fajną ekipkę, a wygrywając w tej rundzie jako nierozstawiony, przejmujesz współczynnik tylko na 3 . rundę. W IV jest już wtedy na bank drużyna rozstawiona i teoretycznie silniejsza, i jak dla mnie słowo teoretycznie ma w tym wypadku bardzo mocne znaczenie.
Brak rozstawienia Ci w niczym nie pomoże, jeśli chodzi o szanse na awans do fazy ligowej LM. To na 100%.
@galis.
Legia jest jakimś przykładem, a nie dowodem, w dodatku to było dawno temu. Inne ścieżki. Obecnie nie ma już tak słabych drużyn w IV rundzie eLM. I tamta Legia to była przecież jedna z najsilniejszych ekip w naszej lidze ostatnich kilkunastu lat. Bez dwóch zdań, a i tak męczyła się niemiłosiernie z frajerami, bo nie mieli formy na początku sezonu za Hasiego i brakło niewiele, żeby ten ranking mogła sobie w tyłek wsadzić.
Przecież możesz zrobić analizę drużyn, które awansowały do fazy ligowej czy grupowej, z podziałem na te, które było rozstawione i nierozstawione w 3. rundzie i w 4. rundzie. Będzie więcej danych do wyciągania wniosków. Tyle tylko, że ja w swoim wywodzie kilka dni temu nie "dowodziłem" tego, czy ranking ogólnie ułatwia życie, czy też nie, tylko o jego bezpośrednim przełożeniu na szanse i znaczenie dla samego AWANSU do LM i było to w kontrze do głosów, że może by tak nabić punktów w LKE. A żeby awansować, musisz przejść IV rundę, a tam, bez względu na to, czy jesteś rozstawiony czy też nie, masz te same szanse na trafienie drużyny z wyższej, moim subiektywnym zdaniem, półki.
Nie neguję przecież tego, że ranking pomaga w przechodzeniu wcześniejszych rund i przez to ma jakiś tam wpływ na szanse awansu do fazy ligowej LM. Tutaj jednak ma to bardziej przełożenie na awans do fazy grupowej LKE, jak w naszym obecnym sezonie, czy też do fazy ligowej LE, gdybyśmy byli rozstawienie w 3. rundzie eLM.
Może siądę i faktycznie zrobię takie porównanie z ostatnich lat. Ale to na pewno nie wcześniej, niż po długim weekendzie.
W losowaniu 3 rundy był brany pod uwagę nasz współczynnik, ponieważ był wyższy. W losowaniu IV rundy, już Crveny. Więc w przypadku wygranej Islandczyków lub naszej z Crveną trafialiśmy na teoretycznie słabsze drużyny tzn nierozstawione, niż wynikałoby to z naszego współczynnika. Potocznie mówi się na to "przejęcie" współczynnika, ponieważ w IV rundzie możemy czuć się jak ze współczynnikiem Crveny.
Na pewno nie ma czegoś takiego, że może lepiej być nierozstawionym, a już na pewnie nie w 2. rundzie i w kontekście samego awansu do LM, ponieważ można sobie narobić kuku już w 2 rundzie i trafić na całkiem fajną ekipkę, a wygrywając w tej rundzie jako nierozstawiony, przejmujesz współczynnik tylko na 3 . rundę. W IV jest już wtedy na bank drużyna rozstawiona i teoretycznie silniejsza, i jak dla mnie słowo teoretycznie ma w tym wypadku bardzo mocne znaczenie.
Brak rozstawienia Ci w niczym nie pomoże, jeśli chodzi o szanse na awans do fazy ligowej LM. To na 100%.
@galis.
Legia jest jakimś przykładem, a nie dowodem, w dodatku to było dawno temu. Inne ścieżki. Obecnie nie ma już tak słabych drużyn w IV rundzie eLM. I tamta Legia to była przecież jedna z najsilniejszych ekip w naszej lidze ostatnich kilkunastu lat. Bez dwóch zdań, a i tak męczyła się niemiłosiernie z frajerami, bo nie mieli formy na początku sezonu za Hasiego i brakło niewiele, żeby ten ranking mogła sobie w tyłek wsadzić.
Przecież możesz zrobić analizę drużyn, które awansowały do fazy ligowej czy grupowej, z podziałem na te, które było rozstawione i nierozstawione w 3. rundzie i w 4. rundzie. Będzie więcej danych do wyciągania wniosków. Tyle tylko, że ja w swoim wywodzie kilka dni temu nie "dowodziłem" tego, czy ranking ogólnie ułatwia życie, czy też nie, tylko o jego bezpośrednim przełożeniu na szanse i znaczenie dla samego AWANSU do LM i było to w kontrze do głosów, że może by tak nabić punktów w LKE. A żeby awansować, musisz przejść IV rundę, a tam, bez względu na to, czy jesteś rozstawiony czy też nie, masz te same szanse na trafienie drużyny z wyższej, moim subiektywnym zdaniem, półki.
Nie neguję przecież tego, że ranking pomaga w przechodzeniu wcześniejszych rund i przez to ma jakiś tam wpływ na szanse awansu do fazy ligowej LM. Tutaj jednak ma to bardziej przełożenie na awans do fazy grupowej LKE, jak w naszym obecnym sezonie, czy też do fazy ligowej LE, gdybyśmy byli rozstawienie w 3. rundzie eLM.
Może siądę i faktycznie zrobię takie porównanie z ostatnich lat. Ale to na pewno nie wcześniej, niż po długim weekendzie.