Na dwoje babka wróżyła z tymi przygotowaniami. Gdybyśmy w tym sezonie grali z CZ w IV rundzie, to nasze szanse byłyby jeszcze mniejsze, biorąc pod uwagę, że my zamiast być coraz mocniejszym z biegiem czasu, to się zawijamy, zamiast rozwijać.
Zgodzę się natomiast z tym, że przygotowania to jesz rzecz fundamentalna, jeśli chodzi o szanse w rundach eliminacyjnych i te rundy atakuje się składem z poprzedniego sezonu.... U nas nie było ani odpowiednich przygotowań, a skład z poprzedniego sezonu...
Natomiast ciekawa jest inna rzecz. Zobaczcie sobie, ile drużyn z krajów z pierwszej 20-30 rankingu nie będzie miało reprezentanta w LM, albo w LE.... Jesteśmy rodzynkami, albo jednym z nielicznych rodzynków z tego grona, których tam nie ma. To wiele mówi o zakłamaniu siły pojedynczych drużyn przez ranking krajowy.
Nie sądzę, żeby kwestia tego, że wchodzimy do gry już od drugiej rundy była tutaj decydująca. Przecież Crvena zaczynała sezon ligowy podobnie jak my. No i my na pewno nie szykowaliśmy piku formy na drugą rundę, więc takie mecze jak z Breidabik to powinny być traktowane jako jednostka treningowa. A u nas to wygląda w ogóle tak, że z formą coraz gorzej. Nie jesteśmy jakimś ewenementem wśród innych krajów europejskich, które potrafią przepchać drużyny do LM/LE (zob. wcześniejszy akapit, że tylko my zaczynamy eliminacje tak wcześnie.
Zgodzę się natomiast z tym, że przygotowania to jesz rzecz fundamentalna, jeśli chodzi o szanse w rundach eliminacyjnych i te rundy atakuje się składem z poprzedniego sezonu.... U nas nie było ani odpowiednich przygotowań, a skład z poprzedniego sezonu...
Natomiast ciekawa jest inna rzecz. Zobaczcie sobie, ile drużyn z krajów z pierwszej 20-30 rankingu nie będzie miało reprezentanta w LM, albo w LE.... Jesteśmy rodzynkami, albo jednym z nielicznych rodzynków z tego grona, których tam nie ma. To wiele mówi o zakłamaniu siły pojedynczych drużyn przez ranking krajowy.
Nie sądzę, żeby kwestia tego, że wchodzimy do gry już od drugiej rundy była tutaj decydująca. Przecież Crvena zaczynała sezon ligowy podobnie jak my. No i my na pewno nie szykowaliśmy piku formy na drugą rundę, więc takie mecze jak z Breidabik to powinny być traktowane jako jednostka treningowa. A u nas to wygląda w ogóle tak, że z formą coraz gorzej. Nie jesteśmy jakimś ewenementem wśród innych krajów europejskich, które potrafią przepchać drużyny do LM/LE (zob. wcześniejszy akapit, że tylko my zaczynamy eliminacje tak wcześnie.