10-02-2025, 09:43
Jesteśmy jak Mr Jekyll and Mr Hyde. To już czwarty z rzędu wyjazd, gdzie my po prostu nie istniejemy, parę dni wcześniej grając super mecze z GKS czy Widzewem. Wczoraj to wyglądało wypisz wymaluj jak mecz z Puszczą. Nawet czerwień plus minus w tym samym momencie.
Już od pierwszych zagrań było widać, że coś jest nie tak. Nie potrafili kopnąć prosto piłki do zawodnika stojącego kilka metrów dalej. Od czerwonej kartki wyglądało to tak, jakbyśmy grali w max. 9-ciu zawodników. Praktycznie nikt nie zagrał na poziomie bliskim przyzwoitości. Dobrze, że zdjął Pereirę w przerwie, bo byśmy naprawdę grali w 9-ciu, bo ten był tak zagubiony, że nie było opcji, żeby nie wyleciał w boiska, nie wspominając o tym, że powinien wylecieć przed przerwą, bo sędzia chyba był ślepy, że nie dał mu żółtej kartki za jedno wejście. Przecież te czerwone kartki to były właśnie konsekwencje błędów w przyjęciu i niedokładnych podań przy rozegraniu.
Jest ewidentny problem, bo goście, jak Hakans albo Kozubal, którzy parę dni temu zagrali świetne zawody, nagle wyglądają jak dzieci we mgle i to już jest któryś raz rzędu, że dochodzi do takiej metamorfozy i nie ma tutaj nic do rzeczy nietrafienie ze składem, bo KAŻDY zagrał fatalnie....Albo to ogarniemy, albo możemy mieć problem.
Już od pierwszych zagrań było widać, że coś jest nie tak. Nie potrafili kopnąć prosto piłki do zawodnika stojącego kilka metrów dalej. Od czerwonej kartki wyglądało to tak, jakbyśmy grali w max. 9-ciu zawodników. Praktycznie nikt nie zagrał na poziomie bliskim przyzwoitości. Dobrze, że zdjął Pereirę w przerwie, bo byśmy naprawdę grali w 9-ciu, bo ten był tak zagubiony, że nie było opcji, żeby nie wyleciał w boiska, nie wspominając o tym, że powinien wylecieć przed przerwą, bo sędzia chyba był ślepy, że nie dał mu żółtej kartki za jedno wejście. Przecież te czerwone kartki to były właśnie konsekwencje błędów w przyjęciu i niedokładnych podań przy rozegraniu.
Jest ewidentny problem, bo goście, jak Hakans albo Kozubal, którzy parę dni temu zagrali świetne zawody, nagle wyglądają jak dzieci we mgle i to już jest któryś raz rzędu, że dochodzi do takiej metamorfozy i nie ma tutaj nic do rzeczy nietrafienie ze składem, bo KAŻDY zagrał fatalnie....Albo to ogarniemy, albo możemy mieć problem.