10-02-2025, 14:16
Ja zawsze byłem zdania, że czerwona kartka tak jak wczoraj czy z Puszczą, tj. na początku spotkania - całkowicie zamazuje prawdziwą dyspozycję drużyny. NIe ma sensu gadać o mentalu czy taktyce. Tak, wiem, że BArcelona, że niedawno Legia z Koroną itp itd - ale to są wyjątki potwierdzające regułę - strata jednego zawodnika to tak, jakby drużyna zjezdżała o jeden poziom rozgrywek w dół z jakością gry. Czytam te komentarze - łącznie z wypowiedziami NIelsa - i nie rozumiem..., "Lider bez lidera", "tragiczna dyspozycja", "Lech nie do poznania", "Co się stało?" - no graliśmy 80 min w osłabieniu, to się stało.