[m94g]

Że co proszę? Goście mają jednen z najlepszym zawodów na świecie i dla nich wyjście pobiegać na zielonej trawce przez kilkadziesiąt minut to powinno się odbywać z uśmiechem na ustach. Jeszcze jeśli oni by biegali jakieś maratony z określonym tempem biegu, a tu nie oszukujmy się przez tą pierwszą połowę walnie kilka sprintów raczej będziemy operować piłką większość czasu więc nawet dużo biegać nie będzie trzeba i po kilku kwadransach jeszcze schodzi sobie na przerwę. Zresztą ktoś już dziś czy wczoraj w naszych internetowych magazynach o ekstraklasie wspominał, że taki Palma takie mecze już grał podczas swojego pobytu w Europie, że z marszu wychodził na boisko po powrocie z Hondurasu ale osobiście tego nie sprawdzałem jeszcze więc jeśli to okaże się bajką to edytuje post. Nie róbmy z profesjonalnych piłkarzy jakiś kopaczy górniczych, że gość lecąc w środę w klasie biznes leżąc sobie cały lot, że dzisiaj nie będzie w stanie dać z siebie maksa przeciwko jakiemuś tam przeciętnemu Zagłębiu, choć pewnie nawet tego maksa nie będzie musiał wyciskać.