14-09-2025, 11:42
(14-09-2025, 00:58)Mosina napisał(a): Też na to zwróciłem uwagę. Ostatniego którego pamiętam to Murasia
I gdyby przy straconej drugiej bramce ktoś doskoczył i sfaulował to nie było by kłopotów.
Zastanawiające jest to, że rzadko stosują takie faule.
Czekają na co? Bo przecież ani nie doskakują, ani nie blokują, nawet nie spowalniają kontry. Czekają na błąd rywala w kontrze i a nóż nie strzelą?
Wygląda to wszystko na to, że mają zakaz faulowania taktycznego. W ogóle brakuje mi takiej zwyczajnej agresji. Choćby takiego impulsu, że walczymy.