14-02-2025, 23:25
Drugi mecz z rzędu, wysoko do nas wychodzą i nasze rozpoczęcie, Mrozek -> Milic -> Perreira -> Milic -> Mrozek i laga byle gdzie. Strasznie to wygląda, zero pomysłu by minąć pressing, zero pomysłu by zagrać coś innego. Od 25 minuty do przerwy gra wyglądała identycznie co w Gdańsku od czerwonej do przerwy. Całkowicie oddanie pola gry rywalom i czekanie aż rywal wbije brame.
Jedynie na + to Mrozek i zmiennicy. Wyjazd do Warszawy, Szczecina, Białegostoku, ręcznika nie rzucam, ale sami sobie ciężar spory nałożyliśmy.
Jedynie na + to Mrozek i zmiennicy. Wyjazd do Warszawy, Szczecina, Białegostoku, ręcznika nie rzucam, ale sami sobie ciężar spory nałożyliśmy.