27-09-2025, 20:30
Zabrakło mi pierwiastka ryzyka ze strony Grbicia. Graliśmy bez ataku, a można było zaryzykować Leonem w ataku, w przyjęciu Szalpuk z Semeniukiem (Fornal nie był do końca zdolny by grać na maksa). Włosi całkowicie Sasaka odpuszczali bo chłop już był spalony po tym przełomowym momencie w 1 secie.
No cóż, jutro brąz!
No cóż, jutro brąz!