15-02-2025, 01:43
No cóż, niestety Raków był lepszy. i to przez 99% procent czasu. kompletnie sobie nie poradziliśmy z ich wysokim presingiem. Indywidualnie też byliśmy gorsi a jak już coś się udało przejść to nasz zawodnik był faulowany, na co zresztą pozwolił od samego początku gwiazda sędziowania. A na Sousę to zwykle wystarcza, jedno mocne wejście i przestaje mu się chcieć grać w piłkę. Chyba tak słabego meczu z nimi w Poznaniu nie widziałem, zresztą dawno tak słabego meczu u nas w ogóle nie pamiętam. Nie było nawet momentów, a że tak późno straciliśmy bramkę to jedynie zasługa Mrozka który trzymał nas długo przy życiu, i drugi raz z rzędu jest naszym najlepszym zawodnikiem. Daleko mi żeby jechać po trenerze, ale wyraźnie widać że zespół w formie to jeszcze nie jest. A szkoda - bo zaraz się zaczną nerwy. Za tydzień trzeba wygrać z Zagłębiem, a czas może doda świeżości i będą biegać jak wcześniej. Z Rakowem niestety bilans mamy gorszy co może mieć znaczenie. To był tak zły mecz że nawet trudno sie wkurwiać...