15-02-2025, 16:39
Kolejny raz przechodzimy koło meczu,najgorsze że nawet nie stworzyliśmy sobie dobrych okazji do zdobycia bramki.Rozgrywanie od tyłu gdy piłkarze Rakowa stali bardzo wysoko już przy polu karnym to było proszenie się o problemy co potem tak kończyło się desperackim wybiciem po za kilkoma próbami.Pereira na lewej nie wypał,Fiabiema to takie samo drewno jak znany klubowicz Balua.Cała drużyna fatalna po za Mrozkiem który uratował dupę bo by było 3 w plecy.Mogło być kilka pkt przewagi a zaraz to my będziemy gonić...