[Icek]

Wnioskujecie o skład z Widzewem, bo tam nam wyszło. W Gdańsku Gurgul wyglądał fatalnie, gdzie zrobiono z niego śmigło i dlatego nie zagrał z Rakowem, o czym Niels między słowami powiedział na konfie pomeczowej. Mówił o zmęczeniu, które odbija się na jego dyspozycji oraz chęci spróbowania "odwróconych bocznych", na wzór trików stosowanych ze skrzydłowymi. W tamtym meczu grał też Hakans, który bił rekordy sprintów i zagrał najlepszy mecz od transferu, a potem.... nie zrobił chyba ani jednej udanej akcji. Jagiełlo podobnie. Kozubal jest cieniem samego siebie, odsyłanym na trybuny, a po meczu z Widzewem padały tutaj przepowiednie, ze ile baniek go opchniemy. Douglas odjebał debilny numer w Gdańsku, wyglądając jak podpięty do prądu. Sousa niewiadoma po urazie, w piątek marny występ.

To jest chyba połowa składu z tamtego meczu, która później zagrała padlinę, albo jak w przypadku Gisliego i Karstensena, była całkowicie anonimowa. Chbya tylko do Mrozka i Ishaka nie można mieć większych pretensji.

Zapomnijcie o tamtym meczu i składzie. To nie kwestie personalne czy taktyczne są naszym obecnym problemem.