[strzelisty jupiter]

Jeśli Rząsa czy tam Rutkowski twierdzi, że wyjebali za dużo bejmów i jak nie wyjdziemy na wiosnę z ligi w pucharach, to zacznie się sprzedawanie i cofniemy się chuj wie jak do tyłu, to trzeba im powiedzieć, że przepalili tymi bejmami w piecu w swoim stylu, bo sprowadzili wafle, a nie piłkarzy. Poza Palmą.
Zaczyna mnie powoli irytować Ismaheel. To o czym pisali kibice Górnika jak ich opuścił: fajnie wygląda w grze, ale skutecznością nie grzeszy, delikatnie pisząc. I to się sprawdza. Skrzydłowy wiatrowy bezobjawowy.
Co do Nielsa. No zobaczcie wiara kogo on ma na ławce. Plus granie dwa razy w tygodniu, co jest innym doświadczeniem niż w sezonie mistrzowskim. Kolejny głaz do ogródka Brygady RR: mają w kadrze grajków trwale kontuzjowanych, co oznacza że trener nie może z nich skorzystać, zatem mamy trzech skrzydłowych plus młody Lisman. Mało! Za mało i niezbyt jakościowo. Ishak jest wyraźnie słabszy niż w poprzednim sezonie. Tu kolejny kamlot do ogródka duetu RR: nie mamy absolutnie pół zawodnika na ławce, który mógłby go skutecznie odciążyć. Gumny wygląda jakby przyszedł odcinać kupony. Moutinho wygląda na przestraszonego, nie jest pewny w grze. Skrzypczak to nie jest format na Lecha. Nie wiem, może w Jadze nie było takiej presji. Tu ewidentnie gra z jakimś ciężarem na plecach. Co mecz babol.
Poza Palmą chciałbym by został tu też Ouma. Szkoda że nierealne. Pener środka pola. Takich potrzeba.