jeszcze takie przemyślenie na temat Nielsa. już trochę ogólnie a nie po emocjach ostatniego meczu.
wydaje mi się że ten koleś ma mega ugruntowane wyobrażenie jak chce żeby jego zespół grał. to ogromny plus i siła, ale też pułapka. myślę że nie ma tu nikogo co umiałby to wycenić w obiektywny sposób. On nie chce zmieniać charakteru gry, tylko dochodzić do jakości która jest dla niego wyznacznikiem. nie dostosowuje stylu do gry przeciwnika - wiele razy to powtarzał na konfach, że siłą zespołu ma być powtarzalność i wara w to co mają grać. pamiętacie te porażki na wyjazdach w zeszłym roku? Wtedy było mówione że po stracie gola zawodnicy zaczynają kombinować po swojemu i nic kompletnie z tego nie wychodzi. Teraz po stracie gola to zwykle my odrabiamy straty, różnie się to kończy ale zwykle po 0:1 jest odpowiedź na 1:1 prawie w każdym meczu, nawet z Crvenami i innymi. więc jest postęp i to duży.
natomiast przez to że gramy gorzej w pressingu na połowie przeciwnika, z wielu pewnie względów, tak łatwo nam strzelić gola. I tu mogę przyjąć że w momencie gdy atakujemy to się zdarza, nie mogę zaakceptować braku umiejętności utrzymania wyniku. Chociaż to w sumie się zdarzyło raz? Z Pogonią bo anomalii z Rakowem nie liczę.
Więc może dlatego nam teraz lepiej wychodzą "wyjazdy" bo jesteśmy ogólnie słabsi i gramy chytrzej na wyjazdach, a w domu się strasznie otwieramy i przeciekamy.
Ja głęboko wierzę że to jest proces i każda drużyna ma i będzie miała kryzysy, sztab i zawodnicy muszą wiedzieć nad czym trzeba pracować. I to że to jest drugi sezon musi zaprocentować, bo teraz nawet nie ma kiedy trenować przecież. więc...trzeba dążyć do doskonałości w systemie który się sprawdził.
jedyne o co mam pretensje, że niedocenia słabości swojej kadry obecnie - i po prostu nie widzi że ten system z obecną jakością nie klika. ale znowu nie wiem czy to słabość czy jego siła.
wydaje mi się że ten koleś ma mega ugruntowane wyobrażenie jak chce żeby jego zespół grał. to ogromny plus i siła, ale też pułapka. myślę że nie ma tu nikogo co umiałby to wycenić w obiektywny sposób. On nie chce zmieniać charakteru gry, tylko dochodzić do jakości która jest dla niego wyznacznikiem. nie dostosowuje stylu do gry przeciwnika - wiele razy to powtarzał na konfach, że siłą zespołu ma być powtarzalność i wara w to co mają grać. pamiętacie te porażki na wyjazdach w zeszłym roku? Wtedy było mówione że po stracie gola zawodnicy zaczynają kombinować po swojemu i nic kompletnie z tego nie wychodzi. Teraz po stracie gola to zwykle my odrabiamy straty, różnie się to kończy ale zwykle po 0:1 jest odpowiedź na 1:1 prawie w każdym meczu, nawet z Crvenami i innymi. więc jest postęp i to duży.
natomiast przez to że gramy gorzej w pressingu na połowie przeciwnika, z wielu pewnie względów, tak łatwo nam strzelić gola. I tu mogę przyjąć że w momencie gdy atakujemy to się zdarza, nie mogę zaakceptować braku umiejętności utrzymania wyniku. Chociaż to w sumie się zdarzyło raz? Z Pogonią bo anomalii z Rakowem nie liczę.
Więc może dlatego nam teraz lepiej wychodzą "wyjazdy" bo jesteśmy ogólnie słabsi i gramy chytrzej na wyjazdach, a w domu się strasznie otwieramy i przeciekamy.
Ja głęboko wierzę że to jest proces i każda drużyna ma i będzie miała kryzysy, sztab i zawodnicy muszą wiedzieć nad czym trzeba pracować. I to że to jest drugi sezon musi zaprocentować, bo teraz nawet nie ma kiedy trenować przecież. więc...trzeba dążyć do doskonałości w systemie który się sprawdził.
jedyne o co mam pretensje, że niedocenia słabości swojej kadry obecnie - i po prostu nie widzi że ten system z obecną jakością nie klika. ale znowu nie wiem czy to słabość czy jego siła.
