Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Rayo Vallecano - Lech Poznań, 06.11.2025 21:00 LKE
Tryb normalny
#74
Kur.a co za debilne zmiany trenera.
Wprowadzenie Ismaheela, Lismana i Agnero zabrało nam ze 30% mocy.
(Przy czym nie obwiniam go o Ismaheela, bo gość zagrał kilka poziomów poniżej oczekiwań, ale pozostała dwójka nie nadawała się do gry).

Agnero wszystko w jednostajnym tempie. Czy on nie potrafi ruszyć szybciej? Cały czas truchtał jakby go z kozetki ściągnęli. Fiabema by dzisiaj lepiej zagrał z przodu. Serio. Ismaheel jeszcze gorszy - wszystko stracone, wszystko spieprzone, wszystkie decyzje złe. Szczytem była akcja gdzie wychodziliśmy z groźną kontrą i ściągnął końcem buta z nogi piłkę Pereirze, i ta wyszła za linię końcową.

Potem zmiana na 5 z tyłu, zamiast wymiany Pereiry na Gumnego...

Palma grający do końca dałby nam więcej z przodu niż powyższa dwójka razem wzięta na świeżości.

A piłkarze mieli 2 okazje na dobicie Rayo na 0:3 na początku 2 połowy.
Rodriguez postanowił kiwać bramkarza, a Palma debilnie lobować mając okazję do kontry w przewadze.

Jak strzelili na 1:2 to juz wiedziałem że _na_pewno_ tego nie wygramy, a jak zaczęli wykopywać piłkę na uwolnienie po 90 minucie to wiedziałem że to się zemści, zapewne w ostatniej akcji.

Fatalne zarządzanie meczem.

Jak. Można. To. Było. Tak. Spier... - mówię i do piłkarzy i do trenera.

Drugi raz tracimy punkt w praktycznie ostatniej akcji meczu.

Z innej beczki, Rayo powinno kończyć w 10, bo ten ich środkowy obrońca Pathe Ciss zasłużył lekko na 3 żółte kartki, a obejrzał jedną.
 
Odpowiedz
  


Wiadomości w tym wątku
RE: Rayo Vallecano - Lech Poznań, 06.11.2025 21:00 LKE - przez pacal - 07-11-2025, 00:19

Skocz do:


Browsing: 3 gości