07-11-2025, 11:41
Nie ukrywam, że jestem fanem Frederiksena. Za to jak wyciągnął zespół w poprzednim sezonie po okresie Rumakowym oraz za to jak wyszarpał MP pod koniec sezonu grając Lismanem, Mońką, Gurgulem i Hoticiem na 8 - należą się ogromne brawa.
Broniłem go i chciałbym móc bronić go nadal, bo obiektywnie trzeba przyznać, że w porównaniu z poprzednim sezonem, linia pomocy musiała zostać zbudowana na nowo (Walemark, Ali. Murawski kontuzje, Sousy już nie ma, a Kozubal to nie ten sam zawodnik co w poprzednim sezonie), a nie jest łatwo w kilkanaście meczów na nowo to wszystko poukładać. Ale patrząc na to jak zarządza zespołem w trakcie meczów, jak słabo jesteśmy przygotowani do sezonu pod kątem motorycznym i wydolnościowym. - nawet mi brakuje powoli argumentów do tego, aby go nadal bronić.
Oczywiście, to nie czas na zmianę trenera, ale trzeba powoli zacząć wymagać jakiegoś konkretnego wyniku na koniec rundy. Dla mnie takim wynikiem będzie gra w pucharach na wiosnę. przejście Piasta w PP i maksymalnie 4-5 punktów straty do lidera. Wtedy możemy kontynuować współpracę.
Broniłem go i chciałbym móc bronić go nadal, bo obiektywnie trzeba przyznać, że w porównaniu z poprzednim sezonem, linia pomocy musiała zostać zbudowana na nowo (Walemark, Ali. Murawski kontuzje, Sousy już nie ma, a Kozubal to nie ten sam zawodnik co w poprzednim sezonie), a nie jest łatwo w kilkanaście meczów na nowo to wszystko poukładać. Ale patrząc na to jak zarządza zespołem w trakcie meczów, jak słabo jesteśmy przygotowani do sezonu pod kątem motorycznym i wydolnościowym. - nawet mi brakuje powoli argumentów do tego, aby go nadal bronić.
Oczywiście, to nie czas na zmianę trenera, ale trzeba powoli zacząć wymagać jakiegoś konkretnego wyniku na koniec rundy. Dla mnie takim wynikiem będzie gra w pucharach na wiosnę. przejście Piasta w PP i maksymalnie 4-5 punktów straty do lidera. Wtedy możemy kontynuować współpracę.
