[Skorpion]

Wolę aby dochodził kapitan albo ten nowy mógł się pokazać. Niż żeby ćwiczyć tam Fiabeme.

[Róża]

A ja wolę zawodnika w formie na boisku niż na ławce. Niestety ale wszystko jest układane pod Ishaka i nawet tracimy przez to punkty, byle kapitan odzyskał gaz. Ale rotację będą.

[MichalM]

I tu Róża się z Tobą zgodzę! Również wolę zawodnika w formie, grającego niż zawodnika, który ma się odbudować. Wchodzić w rytm meczowy to może na ostatnie 20 minut.

Zresztą Ishak pokazał w poprzednim spotkaniu, że ciężko było jemu nawet biegać.

[m94g]

Kto by nie wyszedł to kolejna strata punktów tym bardziej z takim rywalem może przelać szale goryczy i wkruwienia na zespół.

[Róża]

No to chuj. Po meczu.

[MichalM]

Trochę nie czaje sformułowania "tym bardziej z takim rywalem". To my jakieś galaktikos? Jakiś Goliat?

Proszę Cię...nie raz, nie dwa przegrywaliśmy z dużo słabszym zespołem. Przegrają to przegrają i co wtedy?
Czy Twój, mój, Róży, Icka czy Strzelistego wkurw cos da?

[Skorpion]

To po co tu pisać. Skoro to nic nie da? Fiabema ma grać bo co bo dwa spotkania temu coś pokazał. Litości.

[MichalM]

A rozróżniasz pisanie, dyskusję od wkurwienia?

[Skorpion]

Tak. Ale czasami człowiek jak widzi co się odwala to wiadomo co się z nim dzieje. Podyskutować zawsze można.

[MichalM]

To właśnie możemy dyskutować. Wkurwienie na forum nic nie da i nigdy nic nie dało. To, że osoba A zechce bojkotu na forum bo ręczniki były różowe, a nie białe i zacznie się wkurwiać to tylko ze szkodą dla samego siebie.

Wracając do meczu jak i każdego kolejnego. Nienawidzę kolesiostwa i dla mnie trener ma wystawiać zawsze najlepszy możliwy w danym momencie skład, po prostu zawodników w formie.
Tak jak napisałem, jeśli ktoś chce odzyskiwać formę po kontuzji to zapraszam ale od 70 minuty.