Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Raków Częstochowa - Lech Poznań, 24.09.2025 18:45
Tryb drzewa
#21
4:0 do przerwy .. Marciniak kurwo, przestań drukować!
 
Odpowiedz
#22
Gdzie Ci wydrukował? Dwa ewidentne spalone, nosz kurwa. Zawsze sędzia, zły, brzydki i okrutny.

Ps. Przyjemnie się to ogląda.

Zabal, na moje było. Joel cały czas ma piłkę pod kontrolą wzrokową, choć tu jest sytuacja fifti fifti, jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
 
Odpowiedz
#23
Varciniak z zasady zjeb. Nie ma co tłumaczyć. Podania to Mrozka nie było Wink
 
Odpowiedz
#24
To był karny?
 
Odpowiedz
#25
Kto qrwa dokonuje trzech zmian w momencie gdy przeciwnik wykonuje rzut rozny i gra w przewadze???
 
Odpowiedz
#26
Nie dał rady dyktując pośredni z dupy, to dał karnego. Pozwała na twardsza grę, a tu karny nie wiem z czego. Jebać celebrytę.
 
Odpowiedz
#27
A ja uważam że zarówno w podaniu Pereiry, czerwonej dla Palmy i karnego gdyby ta kurwa łysa nie gwizdnęła to by się obroniła. To wszystko wg mnie było na pól. Kurwa zawsze stykowe sytuacje przeciw nam.
 
Odpowiedz
#28
Książkowy przykład jak można samemu sobie kija w szprychy włożyć.

Setka na koniec 1 połowy.
Palma faul, na którego nie ma żadnego wytłumaczenia.
Abecadło piłkarskie mówi, nie rób zmian przy roznym rywali.
Karny zrobiony z takim sensem jak faul Palmy.

Niesamowite co żeśmy uczynili w Czestochowie.
 
Odpowiedz
#29
Tak jeeeeest! Gramy w 10 = sraczka i brak pomysłu na cokolwiek. Zaczęło się!
Kurwa mać. Kolejorz grać!

Druga połowa w osłabieniu .. Bez komentarza
Pierwsza połowa pod dyktando naszych

Ps. Marciniak tak jak rakow, cwel
 
Odpowiedz
#30
po pierwsze nie komentujemy w trakcie meczu.
po drugie - k...wielka szkoda żeby porządnie utrzeć nosa Rakowowi. Szkoda. szkoda!
po trzecie - to była świetna pierwsza połowa, a jednak nie jesteśmy tak mocni żeby w 10 grać jak równy z równym. do tego nie umiemy się tylko bronić.
po czwarte - tak jak pisze zabal, każda decyzja Marciniaka się broni, ale żółta by się obroniła dla Palmy bo nie było aż takiej intencji jak sam skutek. Spalony przy strzale Milica był - ale nie wpłynęła na interwencję bramkarza. Karnego ja nie widziałem
po piąte - powinniśmy mimo wszystko wyciągnać coś dobrego, przecież takie rzeczy się zdarzają, a gdyby nie czerwona kartka strzelalibyśmy kolejne bramki raczej niż się rozpaczliwie bronili
po szóste - co sie dzieje z Mrozkiem. nie piszę to pierwszy raz. w 30 pierwszych minutach niebezpieczne sytuacje były głównie po jego beznadziejnych wybiciach. No i przy bramce nie przypilnował słupka, przy karnym nawet się nie ruszył
po siódme - bez Palmy na Jagę
po ósme - lepszy 1 pkt niż nic
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości